Śmiertelny w skutkach pożar mieszkania przy placu św. Jana w Jaworznie wybuchł dziś rano. Zapaliło się pomieszczenie kuchenne.W płomieniach zginął właściciel mieszkania.
Tyle pozostało z kuchni, w której wybuchł dziś (3.11) nad ranem pożar. W mieszkaniu w centrum Jaworzna życie stracił 46 letni mężczyzna. Ogień pojawił się w mieszkaniu na parterze. -W czasie działań okazało się, że w pomieszczeniu naprzeciwko kuchni, na podłodze, znajduje się nieprzytomny mężczyzna. Został on od razu ewakuowany. Przystąpiono do reanimacji, niestety, po przyjeździe zespołu ratownictwa medycznego stwierdzono zgon – mówi kpt. Marcin Ziemiański z Państwowej Straży Pożarnej w Jaworznie.
Strażacy do mieszkania weszli przez okno, dym nie przedostał się nawet na klatkę schodową. –Akcję przeprowadzili bardzo szybko. Bardzo szybko, bardzo solidnie. Ja się bardzo bałam jak usłyszałam, że na pewno nie jest to pogotowie, tylko pewnie straż, to bardzo się bałam co się dzieje – mówi pani Zofia, mieszkanka bloku w którym doszło do pożaru.
Przyczyny pożaru a także śmierci mężczyzny nie są znane. Od rana próbowała wyjaśnić je na miejscu policja oraz prokuratura. -Niezbędne będzie także przeprowadzenie sekcji zwłok mężczyzny, który poniósł śmierć najprawdopodobniej w wyniku tego zdarzenia. Ale bezpośrednią przyczynę zgonu będzie można ustalić dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok i po przeprowadzeniu badań dodatkowych – mówi Jacek Nowicki, prokurator rejonowy w Jaworznie.
Przyczyną śmierci 46-letniego mężczyzny mogło być zatrucie tlenkiem węgla – to jedna z hipotez. (Paweł Jędrusik)
