Pożar w Katowicach. NOWE FAKTY [WIDEO]
Trzy osoby poszkodowane w pożarze, do którego doszło w niedzielę w jednym z bloków przy ulicy Krzyżowej w Katowicach.
Ze wstępnych ustaleń przekazanych przez policję oraz straż pożarną wynika, że do pożaru doszło w momencie, gdy wynajmująca mieszkanie 26-letnia kobieta próbowała rozpalić biokominek. Pożar zajął całe jedno pomieszczenie, a kobieta z poparzeniami trafiła do szpitala. Hospitalizacji wymagało również jej 3-letnie dziecko. Niw ma zagrożenia dla jego zdrowia i życia. Na miejscu pracowało łącznie sześć zastępów Państwowej Straży Pożarnej, której funkcjonariusze ewakuowali jedenaście osób.
Czternastu mieszkańców zdążyło opuścić swoje mieszkania jeszcze przed przyjazdem służb. Po oględzinach i opinii, iż konstrukcja budynku wielorodzinnego nie została naruszona, lokatorzy mogli powrócić do swoich mieszkań.
Konsultacji medycznej wymagał również starszy mężczyzna – sąsiad poszkodowanej kobiety, który pomagał jej wraz z synem wydostać się z zajętego ogniem mieszkania. Ostatecznie nie wymagał hospitalizacji. Teraz policja będzie prowadziła czynności mające na celu ustalenie czy był to nieszczęśliwy wypadek i czy doszło do sytuacji stworzenia zagrożenia dla większej liczby osób.
Fatima Orlińska