Pożar w Siemianowicach Śl. Przesłuchania świadków
Prokuratura Rejonowa w Siemianowicach Śląskich przeprowadziła czynności na terenie składowiska odpadów w tym mieście. To tam niespełna dwa tygodnie temu doszło do dużego pożaru.
Pożar przy ulicy Wyzwolenia w Siemianowicach Śląskich miał miejsce 10 maja. Jego gaszenie trwało kilka dni, a do czasu zakończenia akcji gaśniczej prokuratura nie mogła prowadzić na miejscu niezbędnych czynności. Część z nich wykonała w tym tygodniu.
– Na obecnym etapie są przesłuchani świadkowie, przeprowadzono również oględziny monitoringu z okolicznych kamer, który został zabezpieczony. We wtorek prokurator przeprowadził oględziny na miejscu zdarzenia wraz z biegłym – mówi Beata Cedzyńska, Prokuratura Rejonowa w Siemianowicach Śląskich.
Pożar w Siemianowicach gasiło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej.
– Na razie jeszcze nie możemy mówić o przyczynach. Czekamy na opinię biegłego, który mam nadzieję wskaże nam co się stało – mówi Beata Cedzyńska, Prokuratura Rejonowa w Siemianowicach Śląskich.
Według szacunków podczas pożaru mogło się palić nawet 10 tysięcy ton odpadów.
Autor: Paweł Jędrusik