Pracownica salonu jednej z sieci komórkowych okradała klientów. Spisywała ich dane, z których korzystała
Okradała cudze konta, kupując sobie „prezenty”. 20-letnia kobieta, będąc pracownikiem jednego z salonów telefonii komórkowej, podczas transakcji z klientami spisywała dane personalne oraz dane kart płatniczych. Następnie dokonywała transakcji, płacąc w sklepach internetowych, nie mając praw do korzystania z rachunków bankowych.
Sytuacja miała miejsce w Wałbrzychu. Jak ustalili policjanci, kobieta pracując w jednej z sieci komórkowych, przez kilka miesięcy wykorzystywała dane personalne zdobyte podczas podpisywania umów z klientami oraz informacje umieszczone na ich kartach płatniczych. Dzięki nim, wprowadzała następnie kontrahentów w błąd, co do swojej tożsamości i prawa korzystania z rachunku bankowego, zamawiając towary do wybranych przez siebie paczkomatów. Sprawczyni do całego procederu wykorzystywała także karty telefoniczne.
Po pewnym czasie na policję zgłosili się pierwsi pokrzywdzeni, którzy zauważyli, że z ich kont w niewyjaśnionych okolicznościach znikają pieniądze. Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji I w Wałbrzychu rozpoczęli działania operacyjne w celu ustalenia, kto stoi za włamaniami na konta bankowe. 20-latka w końcu popełniła błąd, który po długich analizach został wychwycony przez policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę w miejscu pracy.
Policjanci zabezpieczyli sprzęt komputerowy, z którego korzystała oszustka, a także telefon komórkowy i karty telefoniczne. W trakcie czynności przeszukania mieszkania kobiety funkcjonariusze zabezpieczyli 21 przedmiotów, które 20-latka kupiła przy wykorzystaniu cudzych środków finansowych.
Kobieta przyznała się do zarzucanych czynów. Policjanci w dalszym ciągu ustalają, ile dokładnie osób mogło paść ofiarą oszustki. Pierwsi pokrzywdzeni wstępnie oszacowali straty na kwotę 4 tysięcy złotych.
Za kradzieże z włamaniami na cudze konta podejrzanej grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
(źródło: Policja Dolnośląska)