Prawie 2 tys. interwencji straży pożarnej w związku z silnym wiatrem
O ile wiatr na szczęściu już osłabł, tak strażacy do teraz mają pełne ręce roboty. Chodzi o wichurę, która przeszła przez województwo śląskie i która doprowadziła do wielu zniszczeń. Trwa sprzątanie i liczenie strat po przejściu Orkan Eunice.
Niestety prognozy IMGW były trafne, a silny wiatr w województwie śląskim wiał w wielu miejscach praktycznie przez cały weekend. W związku z wichurą strażacy musieli interweniować prawie 2 tys. razy. Chodziło głównie o połamane drzewa, zablokowane drogi czy pozrywane dachy.
W Zabrzu na przechodzącego chodnikiem mężczyznę spadło drzewo. Poszkodowanemu pomocy udzielił Zespół Ratownictwa Medycznego. W województwie śląskim doszło dow wielu innych bardzo niebezpiecznych sytuacji.
Potężna eksplozja w Krupskim Młynie. „Na miejscu zdarzenia ujawniono szczątki ludzkie”
Czy przechorowałem Covid-19? Sprawdź, co świadczy o tym, że przeszliśmy koronawirusa
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło m.in. w jednym z przedszkoli w Tychach, gdzie na nauczycielkę, w wyniku silnych podmuchów wiatru spadł podwieszany sufit. Strażacy udzielili jej pierwszej pomocy, a następnie kobieta została przetransportowana do szpitala. 18 dzieci znajdujących się w budynku ewakuowano.
Podobnie niebezpieczne zdarzenie miało miejsce w Kaletach, gdzie na jadący drogą samochód osobowy spadło drzewo. Kierowca został uwięziony w środku i nie mógł wyjść o własnych siłach. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, uwolnić kierowcę i przekazać Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
autor: Bartosz Bednarczuk