– Zakończenie II wojny światowej było nie tylko triumfem militarnym, ale też klęską wolności na Śląsku i w całej Polsce – mówił prezydent Bronisław Komorowski w Radzionkowie podczas otwarcia Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR.
Losy deportowanych na wschód Górnoślązaków w 1945 roku zostały odtworzone w budynku radzionkowskiego dworca. XIX-wieczny obiekt miejscy urzędnicy odkupili od PKP i w 3 lata wyremontowali ze środków unijnych. Dawny dworzec kolejowy w Radzionkowie był jednym z tych miejsc, z którego wywieziono setki Górnoślązaków. Pomocy w stworzeniu ekspozycji udzieliły śląskie samorządy. Adaptacja budynku i przygotowanie ekspozycji kosztowały około miliona złotych. – Udało się zgromadzić dużo dokumentów, rodziny ofiar, rodziny deportowanych, dokumenty, pamiątki, zdjęcia, ale traktujemy to dziś jako otwarcie, czyli liczymy na to, że ludzie, którzy będą odwiedzać centrum również będą chciały nagrać swoje wspomnienia – mówi Gabriel Tobor, burmistrz Radzionkowa.
Wystawa w Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku przypomina deportacje kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Górnego Śląska do pracy przymusowej w Związku Radzieckim. Wywózki dotknęły kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców regionu, którzy za pochodzenie niemieckie, bądź też sam fakt zamieszkiwania na ziemiach należących do Rzeszy, byli deportowani na wschód. Sejmik województwa śląskiego ogłosił rok 2015 Rokiem Pamięci Ofiar Tragedii Górnośląskiej 1945.
Więcej na ten temat w Silesia Informacjach dziś o godzinie 17.45 i 20.
