Problem dziecięcych uzależnień. Rozmowa ze specjalistą
Świat przyśpiesza. Mamy obecnie wiele udogodnień, jednak przyszło nam mierzyć się także z nowymi problemami, i wyzwaniami. Jednym z nich są uzależnienia dzieci.
Źródeł uzależnień może być wiele, od gier komputerowych, nadmiernego korzystania z telefonu, po narkotyki. Statystyki z roku na rok coraz bardziej przerażają. Z uzależnieniami borykają się coraz młodsze dzieci.
O problemach najmłodszych porozmawiamy z Aleksandrą Bonk – Specjalistką psychoterapii uzależnień w procesie certyfikacji, pedagogiem.
Na czym dokładnie polega Twoja praca?
Moja praca polega na prowadzeniu terapii indywidualnej, oraz grupowej podczas której pomagam osobom uzależnionym poznać ich chorobę, mechanizmy, które nimi rządzą i przyczyny, dla których w uzależnienie weszli. Pomagam im także w zmaganiach o trzeźwość, oraz w procesie budowania nowych, zdrowych nawyków.
Pracujesz tylko z dziećmi, czy także z dorosłymi? Z którą grupą pracuje się łatwiej?
Pracuje zarówno z dorosłymi jak i z dziećmi. Ale dlaczego szczególnie lubię dzieci i młodzież?
To grupa, która jest bardzo szczera, poszukuje swojej drogi i kontakt z nimi jest bardzo przyjemny. Poza tym, często czuję, że są na straconej pozycji, że nie są traktowani poważnie, że nie ma dorosłych, którzy są po ich stronie i bardzo się cieszę, gdy mogę im to dać.
Czy tego typu praca jest dużym obciążeniem psychicznym?
To pewnie zależy. Dla mnie osobiście nie. Bardzo dobrze czuje się w swojej roli, znam zasady dbania o higienę umysłu i staram się je stosować. Zazwyczaj historie pacjenta potrafię zostawić w gabinecie po jego wyjściu. A jesli coś zostanie we mnie dłużej, to staram sie takie przypadki superwizjować, by rozumieć, co takiego się stało, że dana historia została mi w głowie.
Z jakimi uzależnieniami dzieci/młodzież boryka się najczęściej?
Dużo młodych ludzi eksperymentuje z substancjami psychoaktywnymi. Dzieci znowu uzależnione są od ekranów.
Jakie były najcięższe przypadki, jakie spotkałaś?
Nastolatki, którym łatwiej było wymienić, czego nie brały niż to, co brały, miały problem z powikłaniami w postaci zaburzeń psychotycznych.
Jak często podczas rozmów z dziećmi dowiadujesz się o sprawach, co do których jesteś zobowiązana, aby powiadomić policję? Jakie są to wówczas przypadki?
Na dzień dzisiejszy jeszcze mi sie nie zdarzył taki przypadek. Ale jeśli chodzi o to, co należy zgłaszać to przemoc, oraz nadużycia seksualne.
Skarżyńska