Produkcja żywności i napojów w Polsce jest zagrożona. Obajtek wydał oświadczenie
Produkcja żywności i napojów w Polsce jest zagrożona – ostrzegła Polska Federacja Producentów Żywności Związku Pracodawców. To efekt wstrzymania dostaw przez Grupę Azoty oraz Anwil, spółek kontrolowanych przez rząd.
Potrzebna natychmiastowa reakcja rządu. Organizacje sektorowe i branżowe apelują do Premiera Mateusza Morawickiego o natychmiastowe wznowienie przez Grupę Azoty S.A., jak i należąca do Grupy Kapitałowej PKN ORLEN S.A firmę ANWIL S.A. produkcji nawozów sztucznych, dwutlenku węgla, suchego lodu i kawasu azotowego, niezbędnych do utrzymania ciągłości produkcji rolnej oraz przetwórstwa żywności, wód i napojów w Polsce – informuje Polska Federacja Producentów Żywności Związku Pracodawców.
W bieżącym tygodniu zarówno Grupa Azoty S.A., jak i należąca do Grupy Kapitałowej PKN ORLEN S.A firma ANWIL S.A. ogłosiły ograniczenie produkcji nawozów azotowych, a w konsekwencji wstrzymanie dostaw substancji nieorganicznych niezbędnych w przemyśle spożywczym, zwłaszcza dwutlenku węgla szeroko stosowanego w branży spożywczej, a także wodorotlenku sodu używanego m.in. do produkcji wyrobów ługowanych, czy związków amonu stosowanych m.in. do produkcji wypieków.
Ponadto Grupa Azoty S.A. poinformowała również o braku możliwości zapewnienia dostaw kwasu azotowego niezbędnego do zachowania higieny linii produkcyjnych, co również ograniczy zdolności produkcyjne i podaż żywności. Braki wymienionych substancji nie wynikają z dostępności surowców, tylko z nieopłacalności produkcji spowodowanej nagłym i bezprecedensowym wzrostem cen gazu ziemnego.
Brak dostępności na rynku niezbędnych do produkcji substancji tj. dwutlenek węgla uniemożliwi utrzymanie ciągłości produkcji wielu przedsiębiorstw z sektora spożywczego, a w konsekwencji ograniczy całkowitą podaż żywności, napojów i wód, co wpłynie na bezpieczeństwo żywnościowe polskiego społeczeństwa – powiedział Andrzej Gantner, wiceprezes i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców
Piwo, napoje, nabiał, sery i mięso w ciągu kilku dni mogą przestać być produkowane w Polsce.
Zakłady mięsne mają zapasy dwutlenku węgla na pięć lub sześć dni. Później stanie ubój trzody, drobiu, bo nikt nie ma dwutlenku węgla. Jeśli rząd nic z tym nie zrobi, to 80-90 proc. uboju wieprzowiny i drobiu może stanąć – zaznaczył Witold Choiński, prezes związku Polskie Mięso.
Brak gazu uniemożliwi paczkowanie m.in. wyrobów mleczarskich, gdyż odbywa się to w mieszance gazów, gdzie dwutlenek węgla jest ważnym elementem. Dla sektora mleczarskiego oznacza to dramatyczną sytuację – powiedziała Agnieszka Maliszewska, dyrektor Polskiej Izby Mleka.
Dzisiaj, 29 sierpnia, Daniel Obajtek poinformował, że ANWIL wznawia produkcję nawozów i tym samym surowego CO2.
„Mimo trudnych warunków na rynku gazu, ANWIL wznawia produkcję nawozów i tym samym surowego CO2. Robimy wszystko, aby ten produkt, wykorzystywany w branży medycznej oraz do produkcji żywności był dostępny na polskim rynku – poinformował na Twitterze prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Mimo trudnych warunków na rynku gazu, ANWIL wznawia produkcję nawozów i tym samym surowego CO2. Robimy wszystko, aby ten produkt, wykorzystywany w branży medycznej oraz do produkcji żywności był dostępny na polskim rynku
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) August 29, 2022
Źródło: Polska Federacja Producentów Żywności Związku Pracodawców