Promile z głośnej muzyki? Pijany kierowca w Siemianowicach wpadł przez hałas z auta
Policjanci z siemianowickiej patrolówki otrzymali zgłoszenie dotyczące głośnego słuchania muzyki w samochodzie. Akurat gdy podjechał radiowóz, kierowca próbował zaparkować auto. Podczas rozmowy stróże prawa wyczuli od niego silną woń alkoholu. Okazało się, że mężczyzna razem ze swoim znajomym pił w pojeździe procentowe trunki.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
Do zatrzymania kierowcy z promilami doszło w związku ze zgłoszeniem o zakłóceniu przez niego ciszy nocnej. Z samochodu tuż przed czwartą nad ranem wydobywała się głośna muzyka, co przeszkadzało okolicznym mieszkańcom. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, kierowca wskazanego w zgłoszeniu auta akurat je parkował.
Mundurowi podczas rozmowy z nim od razu wyczuli zapach alkoholu. Okazało się, że 26-latek razem ze swoim kolegą pił alkohol w samochodzie i relaksował się przy dźwiękach muzyki. Mundurowi zbadali jego stan trzeźwości. Wynik pokazał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz o losie mężczyzny zadecyduje sąd.
26-latek wkrótce usłyszy zarzut za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Oprócz odpowiedzialności karnej za to przestępstwo, utraci także swoje uprawnienia do kierowania na czas nie krótszy niż 1 rok.
źródło: KMP Siemianowice Śląskiej red: W.Żegolewski
Wojciech Kilar, Kazimierz Kutz, Krystyna Bochenek. Ich groby we Wszystkich Świętych odwiedzają tłumy
Nadchodzi zmiana pogody. Będzie chłodniej, pojawią się opady deszczu [POGODA]
Na Śląsku ruszyła specjalna infolinia dla bezdomnych. To numer 987