Przedszkola i żłobki zamknięte. Obostrzenia dotkną też sklepy [WIDEO]
Coraz więcej zakazów w całej Polsce. Dzisiaj rząd ogłosił zaostrzenie obostrzeń. Od najbliższej soboty będą obowiązywały jeszcze większe ograniczenia. Najważniejszą zmianą dla rodziców będzie zamknięcie żłobków i przedszkoli.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
– One są konieczne po to, żeby opanować tę falę, żeby za 2-3 tygodnie było widać wyraźnie, ze jesteśmy w innym, lepszym trendzie. Odpowiedzią na pytanie, co by się stało gdyby się to nie udało, widzieliśmy to kilkanaście miesięcy temu w bogatych krajach zachodnich, gdzie nie było wolnych miejsc w szpitalach – mówi Mateusz Morawiecki, premier RP.
Dlatego od najbliższej soboty będą obowiązywały jeszcze większe ograniczenia. Najważniejszą zmianą dla rodziców będzie zamknięcie żłobków i przedszkoli.
– Rodzice wiadomo – są spanikowani, bo znowu nie wiedzą co mają zrobią z dziećmi, czy zostawiać w domu, czy będzie im zasiłek wypłacany. To są niepokoje, które towarzyszą im cały czas. Czekamy na decyzje, które zapadną w rozporządzeniu i wtedy będziemy mogli się temu tak dokładnie temu przyjrzeć i zareagować – mówi Małgorzata Gałan, dyrektor Przedszkola nr 34 w Katowicach.
Opieka dla niektórych nadal będzie musiała być zapewniona. Wyjątkiem mają być dzieci pracowników medycznych i funkcjonariuszy służb porządkowych, m.in. żołnierzy, policjantów i strażaków. Obostrzenia dotkną też sklepy. Te meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 tys. m kw. zostaną zamknięte.
Mają też obowiązywać nowe limity osób w tych sklepach, które nadal są otwarte. W zależności od powierzchni będzie mogła przebywać w nich 1 osoba na 15 lub 20 m kw. Ta ostatnia zasada ma być stosowana również w kościołach. Tak jak rok temu, zamknięte zostaną salony fryzjerskie, kosmetyczne.
– Klienci dzwonią. Dzisiaj było paręset telefonów od klientów. Jedni chcą odwołać, inni się zapisać. Część osób pyta się, czy będziemy otwarci, ale nie będziemy. Także jest faktycznie duży rozgardiasz informacyjny i do tego jeszcze systemy, których używają fryzjerzy do zapisywania wizyt przestały działać. Nawet nie wiemy, kto jest zapisany w tym momencie – mówi Dominik Rychlik, Cyrulicy na Koszutce.
Jak podkreślali przedstawiciele rządu, sytuacja w kraju jest na tyle kryzysowa, ze zaostrzenie zasad jest nieuniknione. Dzisiaj odnotowano ponad 34 tys. nowych przypadków zakażenia w całej Polsce. Na czele tej statystyki znalazło się woj. śląskie.
– Dynamika zachorowań na Śląsku jest bardzo ważnym zagadnieniem. Ona doprowadziła do tego, ze w ciągu ostatnich dwóch tygodni województwo śląskie z pozycji mniej więcej średniej w Polsce stało się liderem liczby zachorowań w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców – mówi Adam Niedzielski, minister zdrowia.
Resort przygotowuje specjalne rozwiązania dla regionu, w tym organizuje transport pacjentów do placówek w innych województwach. Nie wykluczono też wprowadzenia w calym kraju stanu nadzwyczajnego. Nowe zasady na razie będą obowiązywały do 9 kwietna.
Dlaczego doszło do wybuchu gazu w Zabrzu? Wciąż trwa ustalanie przyczyn eksplozji [WIDEO]
Macie pościel? Pomóżcie szpitalowi w Mysłowicach! Trwa zbiórka [WIDEO]