Przeżyjmy to jeszcze raz! Polska wicemistrzem świata w siatkówce WIDEO
Polscy siatkarze z katowickiego Spodka odjeżdżają ze srebrem. Od złota było o krok, jednak Włosi w finale okazali się lepsi. Na ten ostatni mecz plan był inny, dlatego o wyciszonych emocjach dziś jeszcze ciężko mówić.
– Jest to sukces i nie możemy sobie tutaj ujmować, że jeżeli przegraliśmy w finale Mistrzostw Świata, no to teraz jesteśmy przegranymi zawodnikami. Wydaje mi się, że musimy się z tego cieszyć, gdzieś te emocje już powoli opadają. Ten stres, to wszystko schodzi z organizmu, także jeszcze kilka dni i na pewno każdy z nas doceni to, co osiągnęliśmy – mówi Tomasz Fornal, reprezentant Polski.
– Myślę, że wszyscy w tej chwili czujemy jedno uczucie, czyli rozgoryczenie i niedosyt, który rzeczywiście pozostał. Dopiero mam nadzieję kilka dni, tygodni spotkań z ludźmi, którzy doceniają emocje, które mimo wszystko dostarczaliśmy przez ostatnie dni, tygodnie pomoże nam przekłuć to uczucie i zmienić smak tego medalu na bardziej słodki – mówi Paweł Zatorski, reprezentant Polski.
W czasie tych Mistrzostw Świata, które odbywały się na boiskach gliwickiej Areny i katowickiego Spodka emocje, jakie towarzyszyły kibicom były nie do opisania. I nie gasły nawet po niefortunnym dla naszej reprezentacji zakończeniu mistrzostw.
– Też jest wspaniale! Umówmy się, to są mistrzostwa świata, tak czy siak jesteśmy z was ogromnie dumni i myślę, że to chyba zasłużone miejsce dla was. Każde, jakie by nie było, mamy finał – mówiła Maja, kibic z Łącka.
– Naprawdę, super grają. Takie emocje za każdym razem i widzieć tę radość w ogóle z tej gry i cieszyć się nimi to naprawdę coś pięknego – mówiła Marzena, kibic z Katowic.
– Jestem z nich mega dumna i w ogóle, że jestem Polką i kibicuję tutaj przy Spodku, bo nie mogę być tam, ale jestem najbliżej jak mogę – mówiła Beata, kibic z Katowic.
I właśnie to wsparcie kibiców sprawiło, że Spodek odleciał. Wciąż podkreśla się, że areną polskiej siatkówki jest Śląsk, bo to właśnie tu rozpoczęła się historia wielkich sukcesów.
– Srebrny medal jest srebrnym medalem mistrzostw świata. Jesteśmy wicemistrzami świata i tego nam nikt nie zabierze. Co do emocji, to w tym miejscu zawsze są i będą wielkie i ja niestety będę ciągle wracał do mojej kariery, będę ciągle wspominał to, że byłem na tym boisku i wiem, jak kibice potrafią podnieść ten Spodek – mówi Sebastian Świderski, prezes Polskiego Związki Piłki Siatkowej.
W niedzielny wieczór Włosi zdobyli swój czwarty w historii tytuł mistrza świata, a Polacy cieszą się trzecim medalem mundialu z rzędu.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Fatima Orlińska