Psy i koty nie lubią wakacji. Schroniska pękają w szwach, wolontariusze zbierają dary [WIDEO]
Niestety – wakacje 2018 od poprzednich lat nie odstają. Statystyki schronisk dla zwierząt pokazują, że dla wielu pies czy kot to po prostu zabawka, która – jeśli koliduje z wakacyjnymi planami – można porzucić. Na Śląsku i w Zagłębiu zwierząt w schroniskach przybywa, a wolontariusze i opiekunowie proszą o pomoc i zbierają rzeczy, potrzebne do prowadzenia placówek.
Wydawałoby się, że lato to zdecydowanie najbardziej przyjazna pora dla podopiecznych schronisk. To jednak również czas, kiedy jest tu najwięcej tych najsłabszych, którzy wymagają szczególnej opieki.
-Szczególnie latem mamy dużo maluszków i kocich, i psich, więc na bieżąco sprzątamy, trzeba to wszystko wymieniać i dla maluszków na pewno karma. Staramy się też dobrą karmą karmić. Niektóre zwierzęta są chore, mają problemy z wątrobą, z nerkami – wylicza Magdalena Szyndowska, Schronisko „Psitul Mnie” w Zabrzu.
Dlatego dziś na ul. Stawowej w Katowicach zorganizowano zbiórkę. Dary trafią do schronisk z Zabrza, Rudy Śląskiej i Katowic i będą też pierwszymi zapasami na zimę. -Można przynosić koce, pościele, karmę suchą oraz mokrą, właśnie teraz przybyło do schroniska w Zabrza dużo zwierząt więc potrzebujemy bardzo dużo takich gadżetów- oczywiście zabawki, żeby te pieski miały się czym bawić – mówi Alicja Dobieja, Stowarzyszenie Klucz.
A najlepiej, by do zabawy był jeszcze człowiek. -Przyjechaliśmy jako wolontariusze, wyprowadzać pieski, a z racji pogody trafiliśmy również do kociarni. Generalnie przygotowujemy się do ewentualnej adopcji – mówi Aleksandra, Zuzia i Kacper. Wakacje to też czas największej liczby porzuceń. Pracownicy schronisk apelują, by przed podjęciem radykalnych kroków skontaktować się ze schroniskiem, gdzie odpowiednie osoby pomogą przekazać zwierzę wprost do kolejnego domu.
-To jest darmowe, więc lepiej żeby zwierzak przeszedł z rodziny do rodziny niż trafił tutaj. Ale wiemy też, że dużo ludzi ma z tym problem, wolą przerzucić nam przez płot, przywiązać do płotu czy po prostu wyrzucić na ulicę, tak jak mieliśmy ostatnio sytuację, że zwierzę zostało przywiązane do drzewa – mówi Magdalena Szyndowska, Schronisko „Psitul Mnie” w Zabrzu.
Dary dla schronisk można przekazywać nie tylko podczas takich zbiórek. Wystarczy skontaktować się ze stowarzyszeniem Klucz albo bezpośrednio ze schroniskami.
( )