Pszczyna: Wyszła z kościoła i …wybiła szyby w samochodach! Bo chciała …zadzwonić do chłopaka
Młoda bielszczanka, w towarzystwie dwóch swoich koleżanek z Pszczyny, poszła do kościoła. W czasie mszy poprosiła swoją koleżankę o otwarcie samochodu. Jak najszybciej chciała zadzwonić do swojego chłopaka, a telefon zostawiła w Volkswagenie, którym przyjechały. Koleżanka odmówiła, tłumacząc jej, że może to zrobić dopiero po mszy. Ta, nie chcąc czekać, wyszła z kościoła. Na parkingu znalazła duży kamień i zaczęła nim wybijać szyby w samochodzie. Oprócz tego wgniotła karoserię i porysowała kamieniem lakier samochodu. Było już za późno, kiedy zorientowała się… że pomyliła auta. Opel Meriva był już wtedy poważnie uszkodzony.
Obok stał Volkswagen Polo, w którym miał się znajdować jej telefon. I w nim wybiła kamieniem szyby, wgniotła karoserię i porysowała lakier. Przejeżdżający akurat tamtędy strażnicy miejscy widząc atak szału kobiety natychmiast zareagowali. O wszystkim też powiadomili policjantów z miejscowej jednostki.
Młodej bielszczance przyjdzie teraz czekać na decyzję prokuratora i sądu. Sytuację z pewnością można zaliczyć do niecodziennych, lecz kodeks karny kwalifikuje ten czyn jako typowe uszkodzenie mienia. Prawo w tym przypadku przewiduje nawet do 5 lat więzienia.<.>