Dopiero tu mogą bezpiecznie oddychać pełną piersią. -Rybnik jest miastem tak zadymionym, o tak złym powietrzu, dla nas to takie coś, to jest wyczyszczenie płuc po prostu – mówi Bogumiła Małek, mieszkanka Rybnika. Ma 21 metrów długości i 7 wysokości. Solankowa tężnia jest od kilku dni nową atrakcją Radlina. -Czuję się lepiej, powietrze jest znakomite, następnym razem kijki biorę, będę chodził tu na około piękny teren, marzenie – cieszy się z tężni w Radlinie Andrzej Dzierzok, mieszkaniec Rybnika. To pierwsza tego typu inwestycja na Górnym Śląsku. Gminę kosztowała 1,5 mln złotych. –Udało się pozyskać solankę z Ciechocinka, miejscowości uzdrowiskowe mają to również w ofercie, również do różnych gabinetów SPA – mówi Marek Gajda, Urząd Miasta w Radlinie.
ZDJĘCIA: Tężnie solankowe w Radlinie pod Rybnikiem są od kilku dni nową atrakcją turystyczną
To miejskie SPA, darmowe i całodobowe cieszy się tu coraz większą popularnością. -Ja lubię wodę, dużo piję, uwielbiam basen, także jak tylko dowiedziałam się o źródełku i na moich oczach ta tężnia ruszyła – mówi Ewelina Okarma, mieszkanka Radlina. Bromowo-jodową solankę miesza się tu z wodą z lokalnego ujęcia. Efekt leczniczy murowany. -Rozpryskuje się o gałęzie tarniny i tworzy mgiełkę, która ma właściwości lecznicze – mówi Marek Gajda, Urząd Miasta w Radlinie. Na których już przed laty poznali się i tutaj. W Ustroniu. -W styczniu miałem zapalenie płuc, korzystałem później z inhalacji i bardzo mi pomogło. Był to zabieg, który bardzo szybko dawał efekty – mówi Bartosz Sadowski, prezes Uzdrowiska Ustroń.
Uzdrowisko w Ustroniu jako jedyne w woj. śląskim ma swoje głębinowe pokłady zdrowia. -Wydobywamy ją z poziomu 1870 metrów, dystrybuujemy na całe województwo, kraj i wiele tężni korzysta z naszej solanki – mówi Bartosz Sadowski, prezes Uzdrowiska Ustroń. Korzystają z niej też kuracjusze w tych termalnych basenach i ci wdychający solankowy aerozol. -Może być wykorzystywana u osób chorych na astmę, u chorych na POCHP, ale również osoby, które cierpią na alergię, albo inne schorzenia oddechowe – mówi Ewa Rybicka, kierownik Uzdrowiskowego Instytutu Zdrowia. Taka godzinna inhalacji dostarcza organizmowi sporej dawki jodu – porównywalnej z tą, jaką daje trzydniowy pobyt nad morzem. Nie dziwi więc, że coraz więcej gmin na Śląsku na bazie solanki właśnie rozpoczyna starania o uzyskanie statusu uzdrowiska. -W przyszłości powstanie jakaś duża inwestycja, która będzie mogła wspomóc budżet gminy, przy okazji przyciągnie do nas gości – podkreśla Tomasz Branny, wójt Dębowca. Zdrojem ale już tylko z nazwy jest wciąż Jastrzębie. Ale i tu wzorem Radlina już wkrótce ma stanąć olbrzymia solankowa tężnia. <.>
Po prostu Radlin! Co za osioł wymyśla nazwę „Radlin pod Rybnikiem”? a może to właśnie Rybnik leży pod Radlinem, ciemnoto.