W Radomsku mężczyzna próbował wynieść ze sklepu dwa piwa. Został przyłapany na gorącym uczynku, a na miejsce wezwano policję. Okazało się, że mężczyzna ma więcej na sumieniu, został od razu zatrzymany.
We wtorek 25 marca w Radomsku przed godziną 19:00 zostało złożone zawiadomienie o próbie kradzieży. Po przyjeździe patrolu policji okazało się, że w sklepie przy ulicy Krakowskiej 34-letni mężczyzna próbował wynieść ze sklepu dwa piwa.
Łączna wartość piw nie przekraczała 9 złotych, ale w tym przypadku było to wystarczające. W ciągu dalszej weryfikacji funkcjonariusze ustalili, że nieuczciwy klient ma na swoim koncie już zatargi z prawem, a co więcej jest poszukiwany. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że 34-latek ma do odbycia karę kilku miesięcy pozbawienia wolności za wcześniejsze wykroczenia, a teraz jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Sochaczewie.
34-latek został natychmiast zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi. Następnie, po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności, trafił do zakładu karnego, gdzie odbędzie wcześniej zasądzoną karę. Tam spędzi najbliższe kilka miesięcy.
A wszystko przez próbę kradzieży 2 piw. Wg art. 119 Kodeksu wykroczeń, skradzione mienie nie przekraczające 800 złotych jest traktowane jako wykroczenie. Gdyby nie wcześniejsze zatargi z prawem i uchylanie się przed odbyciem kary, pewnie skończyłoby się na mandacie lub grzywnie.
