Raków Częstochowa-GKS Katowice, jest niespodzianka!
Sensacyjna porażka Medalików
W 20. kolejce PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa podejmował na własnym stadionie GKS Katowice. Choć faworytem spotkania byli gospodarze, to beniaminek ze Śląska sprawił niespodziankę, wygrywając 1:2 i przerywając serię 12 meczów Rakowa bez porażki.
Przebieg meczu
Pierwszą połowę odważniej rozpoczęli piłkarze Rakowa, jednak to GKS Katowice zadał pierwszy cios. W 19. minucie Sebastian Bergier otrzymał prostopadłe podanie od Marcina Wasielewskiego, minął bramkarza Rakowa, a następnie z ostrego kąta uderzył w krótki róg, otwierając wynik spotkania. Do przerwy goście prowadzili 1:0.
Będzie niespodzianka w Częstochowie?! 👀
Sebastian Bergier sprytnym strzałem z ostrego kąta daje prowadzenie @_GKSKatowice_ 💪
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/gMx0qG786i
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 8, 2025
Raków wyrównał zaraz po zmianie stron. Błąd w rozegraniu piłki po stronie katowiczan wykorzystał Władysław Koczergin, przejmując futbolówkę i podając do Iviego Lopeza, który bez problemu umieścił ją w siatce.
FATALNY błąd obrony gości i Ivi Lopez wyrównuje! 🔥
To trzeba zobaczyć na własne oczy 👀
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cUAHv pic.twitter.com/52agSdRnG2
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 8, 2025
Gospodarze ruszyli za ciosem, ale to GKS był skuteczniejszy. W 60. minucie goście mieli okazję na ponowne objęcie prowadzenia po rzucie karnym, jednak Kacper Trelowski obronił strzał Arkadiusza Jędrycha. Kilka minut później Mateusz Kowalczyk popisał się indywidualną akcją, przebijając się przez obronę Rakowa i uderzając mocno pod poprzeczkę, dając GKS-owi cenne trzy punkty.
KOWALCZYK! @_GKSKatowice_ wraca na prowadzenie! 🔥
20-latek pokazał co znaczy nieustępliwość w polu karnym 💪
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/KgC6uXON50
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 8, 2025
Częstochowianie kolejny mecz bez wygranej
Raków starał się uratować przynajmniej remis. Wprowadzeni na boisko Jesus Diaz i Koczergin mieli doskonałe okazje, jednak w kluczowych momentach górą był bramkarz GKS-u, Dawid Kudła. W doliczonym czasie gry Raków domagał się rzutu karnego po rzekomym zagraniu ręką, lecz sędzia nie zdecydował się na analizę VAR. Ostatecznie beniaminek ze Śląska zdołał utrzymać prowadzenie i wywalczyć cenne zwycięstwo na trudnym terenie.

Co dalej?
Raków po porażce 08 lutego 2025 roku zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Na koncie ma 37 punktów po 20 kolejkach. W kolejnym meczu Raków Częstochowa zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań (14 lutego). Z kolei GKS Katowice, dzięki wygranej, awansował na ósme miejsce. Beniaminek na koncie ma 29 punktów. W następnej kolejce podejmie u siebie Piasta Gliwice (16 lutego).





