reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Ratunek dla szybu Krystyna w Bytomiu. Pod petycją podpisało się już prawie 300 osób

Miłośnicy dziedzictwa Górnego Śląska, mieszkańcy Bytomia, apelują do władz miasta o podjęcie działań w sprawie wieży wyciągowej szybu Krystyna w Szombierkach. Stowarzyszenia działające na rzecz postindustrialnych obiektów utworzyły wspólną petycję, w której wskazują, że Urząd Miejski powinien zabezpieczyć środki i wykupić ich zdaniem niszczejący obiekt. Pod petycją podpisało się już prawie 300 osób.

– Nie zachowało się wiele takich obiektów w Polsce i w ogóle w Europie też jest ich coraz mniej. I tak naprawdę za chwilę to będzie obiekt unikatowy w pełnym tego słowa znaczeniu. I dlatego warto myślę podjąć takie działania, żeby go zrewitalizować i nadać nową funkcję. Naprawdę zabytki industrialne dla Bytomia to bardzo duża szansa rozwojowa. Zwłaszcza w tym momencie, kiedy mamy Fundusz Sprawiedliwej Transformacji i miasto mogłoby też sięgnąć po różne pieniądze związane z regeneracją terenów poprzemysłowych – mówi Joanna Budny-Rzepecka, Kongres Ochrony Zabytków.

Szyb Krystyna od kilkunastu lat jest w rękach prywatnych, ale miasto zapewnia, że byłoby zainteresowane jego przejęciem. Warunkiem jest jednak fakt, iż miałoby się to odbyć wyłącznie drogą komunalizacji. Przedstawiciele miasta podkreślają również, że przejęcie samego obiektu niewiele gminie da, ponieważ do pełnego zagospodarowania zabytku potrzeba również terenów wokół niego.

– Szyb Krystyna jest zabytkiem, który jest wpisany do Gminnego Programu Rewitalizacji. To daje duże możliwości zwłaszcza w kolejnej perspektywie unijnej starania się o środki na remont tego szybu. Ale trzeba zaznaczyć, że tutaj też na pewno będzie potrzebny duży wkład własny i gmina sama nie będzie w stanie ponieść takich kosztów. Więc gdybyśmy mieli przejmować szyb Krystynę, to wyłącznie z udziałem jakiegoś zewnętrznego partnera – mówi Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Właścicielem szybu Krystyna od 2008 roku jest spółka Armada Development, której zarówno mieszkańcy walczący o zabytek mieszkańcy, jak i miasto zarzucają rażące zaniedbanie obiektu. Zapytaliśmy dotychczasowego prezesa spółki o to, co obecnie dzieje się z szybem i czy na miejscu są podejmowane jakiekolwiek działania zabezpieczające. Właściciel podkreśla, że zawsze były, jednak osoby postronne wciąż dewastowały obiekt wykradając stalowe przedmioty.

– W tym roku do tego stopnia doszła już dewastacja wewnętrznego przedziału, który nie ma żadnych wartości zabytkowych i blach, które stanowiły poszycie trzech kondygnacji w szybie, że dostaliśmy nakaz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o usunięcie wszystkich tych elementów plus oczywiście inne elementy. Pracujemy nad tym od trzech miesięcy już, jest to niezwykle trudna sprawa, ale to się udaje robić. Myślę, że te prace powinny być zakończone do końca października, ale prawdopodobnie będziemy prosili o przedłużenie tego terminu bo możemy nie dać rady – mówi Michał Goli, prezes Klubu Armada Golf Bytom, były prezes Armada Development.

Dotychczasowy właściciel przekazał nam również, że w maju tego roku zrezygnował z funkcji prezesa spółki Armada Development i złożył do sądu wniosek o wykup inwestorski. Pojawił się bowiem inwestor, który wpłacił już nawet zaliczkę, ale dalsze kroki są na razie wstrzymane z uwagi na brak decyzji sądu. Przedsiębiorstwo dotknięte kryzysem nie jest w stanie dalej inwestować w szyb, jednocześnie deklarując, że chętnie odstąpi miastu obiekt za „symboliczną złotówkę”, jednak nie bierze pod uwagi terenów wokół.

Powiązane artykuły
Autor: Fatima Orlińska

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button