Rewolucyjne zmiany w sanatoriach. Pozytywne zmiany, ale nie dla wszystkich.
Rewolucyjne zmiany w sanatoriach. Szczegóły poniżej.
W resorcie zdrowia zostały podjęte prace nad projektem reformy leczenia uzdrowiskowego. Według ekspertów reformy te są nieuniknione, czuwają nad nimi specjaliści, którzy pracują w uzdrowiskach, a także osoby reprezentujące organizacje zrzeszające przedstawicieli środowiska. Są przewidziane także publiczne konsultacje.
Zmiany czekają nie tylko kuracjuszy, ale i osoby zarządzające sanatoriami.
Prawdziwa rewolucja czeka nas dopiero w 2024r. Jednak już od przyszłego roku mają zacząć obowiązywać e-skierowania.
Dyrektor departamentu lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia, Michał Dzięgielewski zapowiada, że chce przywrócić sanatoriom ich pierwotny wymiar – czyli postawić na medycynę.
Obecnie sanatoria świecą pustkami. Jak oceniają eksperci – to nie wina braku chętnych, a raczej lekarzy, którzy takich skierowań nie wypisują.
Rewolucyjne zmiany w sanatoriach. Co się zmieni?
Od 2024r. to pacjent ma decydować, kiedy i w jakim miejscu skorzysta z leczenia uzdrowiskowego.
Zmienią się przede wszystkim zasady kwalifikacji pacjentów, a także ustalania dopłat kuracjuszy oraz rozliczania świadczeń. Dodatkowo przestałby funkcjonować model turnusowy – wolne łóżka miałyby być obsadzane pacjentami z listy rezerwowej.
Zapowiadane jest jedno świadczenie, które będzie dotyczyło zarówno leczenia uzdrowiskowego sanatoryjnego, leczenia szpitalnego, a także uzdrowiskowej rehabilitacji w szpitalu.
„Jeśli pacjent będzie wymagał większego zaangażowania to jednorodne grupy różnicować będą wartość tego świadczenia w stosunku do świadczenia pozostałych pacjentów” – informuje Arkadiusz Kosowski, dyrektor departamentu ds. służb mundurowych Narodowego Funduszu Zdrowia.
Więcej obowiązków dla sanatoriów
Na zmiany muszą szykować się także osoby zarządzające sanatoriami. Szczególnie dotkliwe mogą okazać się dla niewielkich i mniej popularnych ośrodków.
Ponadto lekarze uzdrowiskowi będą mieli dużo więcej pracy – bo to oni w oparciu o dokumentację medyczną będą kwalifikować pacjenta na konkretny rodzaj leczenia. Do tej pory tymi kwestiami znajdował się NFZ.
Stąd też obawa ośrodków uzdrowiskowych, że koszty, które będą ponosić w związku ze zmianami, nie zostaną im zrekompensowane.
Modernizacja uzdrowiska w Ustroniu
mps
