Robert Janowski i kuchnia: Wiem, że ją mamy. Rozmowa
Mamy w domu takie pomieszczenie jak kuchnia, znam je ze słyszenia. Robert Janowski o gotowaniu i swoim antytalencie mówi z dystansem. Jakiej muzyki słucha w samochodzie i jaki sport lubi. Rozmowa wideo.
Robert Janowski był gościem programu Szlagroteka w telewizji TVS. Rozmowa dotyczyła nie tylko jego pracy, ale też sportu czy muzyki. Robert Janowski zdradził też, jak spędza czas z żoną i czy umie gotować.
O tym, jakiej muzyki słucha mówi: Lubię małe, kameralne koncerty. W samochodzie lubię ciszę. Słucham też soulu i cenię polski hip-hop. To głos pokolenia. Hip – Hop jest mi bliski emocjonalnie. Bo w muzyce szukamy prawdy. Nie produkcji, nie Beyonce. Muszę to czuć. To jest prawdziwa sztuka. Ach, jeszcze Vito Bambino – od zawsze mi się podobał. Jego głos! Na starszych też działa.
Robert Janowski o gotowaniu: Nie umiem!
Czy lubi gotować? – Lubię jeść, mniej – gotować. Mamy w domu takie pomieszczenie, jak kuchnia, ale znam je raczej ze słyszenia – śmieje się aktor i muzyk. – Jest używane bardziej przez moją zonę. Ja umiem otworzyć parę szafek, zrobić jajecznicę… Czasem zaparzę jakąś herbatkę, ziółka… – przyznaje i dodaje: Nie musiałem znać się na kuchni. Moja żona świetnie gotuje, moja mama też świetnie gotowała. Nie ciągnie mnie do tego. Poza tym głównie jem w pracy.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego Robert Janowski nie planuje poprawiać swoich umiejętności w kuchni. Nie musi, bo jego dzieci już dorosły.
– I często robimy sobie z żoną randes vous – mówi. – Dzieci już z nami nie mieszkają, więc wolimy gdzieś pójść na randkę i pyszne jedzonko. Robimy to prawie codziennie.
Robert Mariusz Janowski urodził się. 22 marca 1961 w Inowrocławiu. to polski piosenkarz, kompozytor, poeta, aktor, prezenter telewizyjny i radiowy, lektor radiowy. Z wykształcenia jest lekarzem weterynarii. Przez ponad 20 lat prowadził teleturniej „Jaka to melodia”. Obecnie mówi się o jego powrocie do tego programu.
Premierowe odcinki Szlagroteki w TVS – w niedzielę o godz. 10.55.
Muzyka w TVS
Co za kondycja! Czerwone Gitary mają 58 lat i szaleją na scenie