Robili, co mogli, ale na ratunek było za późno. Śmiertelny pożar w Sosnowcu [NOWE FAKTY]
Tragiczny pożar przy ul. Lipowej w Sosnowcu. Rano straż pożarna otrzymała informację, że pali się w jednym z mieszkań na drugim piętrze budynku wielorodzinnego. Strażacy szybko ugasili ogień i wyciągnęli z mieszkania nieprzytomnego, 70-letniego mężczyznę.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
– Sąsiad tamten, co ma blok po drugiej stronie, zauważył, że się dymi. I zadzwonił na straż, przyjechali, rozwalili drzwi, wynieśli pana na zewnątrz. Robili sztuczne oddychanie, ale nie pomogło – mówi Edward, mieszkaniec Sosnowca.
Mimo udzielenia pierwszej pomocy życia mężczyzny nie udało się uratować. Dziś sąsiedzi nie mogą uwierzyć, że doszło do takiej tragedii. Na temat 70-latka mają dobre zdanie.
– Żona mu zmarła i on tak sobie chodził po córkach, do swoich córek. Zawsze sobie wychodził tak ładnie, pomalutku, a teraz…
– Uprzejmy?
– Uprzejmy, tak, tak – mówi sąsiadka zmarłego.
Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali ok. 6:30 rano. Podczas akcji musieli ewakuować mieszkańców z sąsiedniego mieszkania. Ogień udało się opanować, na razie jednak nie wiadomo, co było przyczyną jego pojawienia się.
– W działaniach ratowniczo-gaśniczych brały udział cztery zastępy, w tym 18 funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej. Miejsce zdarzenia przekazano funkcjonariuszom policji celem prowadzenia dalszego postępowania, co do ustalenia przyczyny zdarzenia – mówi mł. bryg. Marcin Pilarski, p.o. komendanta miejskiego PSP w Sosnowcu.
Na miejscu przeprowadzono także oględziny z udziałem prokuratora.
autor: Paweł Jędrusik
Te ZDJĘCIA przerażają! Seria tragicznych wypadków na śląskich drogach
Są w stanie wykryć nieznane mutacje koronawirusa! Sanepid uruchamia nowe laboratorium w Katowicach
Potężna kolumna wozów strażackich wyjechała do Grecji i Turcji pomagać w gaszeniu ogromnych pożarów