Rodzice dorosłych niepełnosprawnych odrzucili propozycję porozumienia
Rząd zaproponował zrównanie renty socjalnej z rentą minimalną. Jak wyjaśniała min. Elżbieta Rafalska, to odpowiedź na protest opiekunów dorosłych niepełnosprawnych i spełnienie jednego z ich postulatów. Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska przedstawiła propozycję porozumienia protestującym, jednak ci ją odrzucili.
W porozumieniu znalazły się trzy punkty. Pierwszy to zrównanie rent socjalnych z minimalnymi od 1 czerwca. Druga propozycja to utworzenie od nowego roku funduszu solidarnościowego, finansującego potrzeby niepełnosprawnych, a trzecia to ogłoszony w poniedziałek program Dostępność Plus.
Jak mówiła Joanna Kopcińska, łączna kwota pomocy dla niepełnosprawnych miałaby wynieść dzięki temu 23,2 miliarda złotych. Zaprosiła też protestujących na podpisanie porozumienia w Centrum Dialog. Protestujący odrzucili jednak propozycję. Jak tłumaczyli, spełnia ona wyłącznie jeden z ich postulatów.
Wcześniej we wtorek odbyło się posiedzenie Krajowej Rady Konsultacyjnej do spraw Osób Niepełnosprawnych. Otwierając je minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska zapowiedziała, że sprawa zrównania rent ma być rozwiązana ustawą.
Teraz renta socjalna wynosi 84 proc. renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Min. Rafalska poinformowała, że roczny koszt zrównania obu świadczeń to 540 mln zł.
Rada Konsultacyjna ds. Osób Niepełnosprawnych jest organem opiniodawczo-doradczym Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych. Składa się z pięciu przedstawicieli organów administracji publicznej, pięciu przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego oraz przedstawicieli organizacji pozarządowych.
Rodzice i opiekunowie niepełnosprawnych wraz ich podopiecznymi, którzy protestują w Sejmie, domagają się realizacji dwóch głównych postulatów. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 zł miesięcznie bez kryterium dochodowego; dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby niepełnosprawnej.
Drugi postulat to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego, obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
(źr: TVP Info)