Rolnicy w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim WIDEO
Na początku maja przeszli przez Katowice w proteście, skandując różne hasła. Przed Międzynarodowym Centrum Kongresowym, gdzie trwał Europejski Kongres Gospodarczy, wyrzucili obornik i posypali go nasionami trawy. Pod koniec miesiąca wtargnęli do urzędu, by spotkać się z wojewodą. Kilkudziesięciu rolników przez kilka godzin czekało na to, by móc przedstawić swoje postulaty. Wtedy nie udało się, dzisiaj było to możliwe. W samo południe odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli różnych instytucji, w ramach którego zastanawiano się, jak rozwiązać problemy tej grupy społecznej. Magda Sincewicz.
Pod koniec maja było bardziej burzliwie, dzisiaj znacznie spokojniej. Przybyło ich znacznie mniej – do urzędu wojewódzkiego przyjechali przedstawiciele rolników z całego regionu. I choć specyfika naszej aglomeracji jest dość wyjątkowa ze względu ukształtowanie terenu, to wszyscy pragną tego samego – poprawy warunków ich ciężkiej pracy.
– Postulaty są wciąż te same. Bazujemy na tym, by ograniczyć napływ towaru spoza UE. Nie chodzi tylko o Ukrainę, ale spoza całej UE. Poprawa naszej polityki rolnej, która rzeczywiście leży. To jest wszystko do napisania od nowa. Zmiana opłacalności, aby była po prostu w naszej branży większa opłacalność. Aby to mogło wszystko dobrze funkcjonować – mówi Piotr Wyciślik, przedstawiciel rolników woj. śląskiego.
Mimo że wcześniej chcieli organizacji regionalnego szczytu, którego w woj. śląskim nie było od 17 lat, dzisiaj cieszą się z możliwości spotkania z ludźmi, którzy chcą ich wysłuchać. To pierwsza tego typu Rada ds. Rolnictwa.
– Do tej pory tego typu spotkania nie było. Zależy mi na tym, żeby rolnicy mięli możliwość przedstawienia swoich propozycji i zadania tych pytań, które ich nurtują. Po to, żeby przedstawiciele instytucji na poziomie regionalnym, które zajmują się tematyką rolniczą, żeby się do tych kwestii ustosunkowali. Ewentualnie wprowadzili różnego rodzaju korekty w funkcjonowaniu swoich instytucji. W związku z tym, liczę na to że nastąpi zbliżenie stanowisk – mówi Marek Wójcik, wojewoda śląski.
Wśród głównych postulatów protestu rolników znalazły się, m.in. stop dla polityki Zielonego Ładu czy niekontrolowanego importu produktów i artykułów rolnych spoza Unii Europejskiej oraz sprzeciw wobec ograniczania hodowli zwierząt.
Pierwsze spotkanie miało charakter organizacyjny – ustalono, by rolnicy stworzyli roboczy dokument zawierający propozycje konkretnych zmian w prawie. Zostanie on przekazany ministerstwu. Rolnicy na to przystali, liczą jednak, że na jednym spotkaniu się nie skończy. Chcieliby, by te odbywały się cyklicznie.