Ruch Chorzów zadłużony na 15 milionów złotych! Klub znowu chce pieniędzy od miasta
– Nie możemy być jedynymi, którzy pomagają Ruchowi Chorzów. Apeluję do pozostałych akcjonariuszy, aby dali szansę klubowi – oświadczył prezydent Chorzowa Andrzej Kotala podczas briefingu prasowego.
Jutro prezes spółki spotka się z radnymi na Komisji Kultury i Sportu, aby przedstawić aktualną sytuację w Ruchu i ponownie zwrócić się do miasta o pomoc finansową.
– Jedyne co możemy zaproponować to przesunięcie zaplanowanych środków z „promocji poprzez sport” na zakup akcji Ruchu Chorzów. Jeśli radni opowiedzą się „za” tym pomysłem możemy też spróbować znaleźć w budżecie dodatkowy milion, co łącznie oznaczałoby wsparcie w wysokości 3 milionów złotych – wyjaśnił prezydent Chorzowa. – Rozmowa o większej kwocie nie ma jednak sensu, bo tych pieniędzy po prostu nie ma – dodał prezydent.
Długi spółki są zdecydowanie większe, na bieżące funkcjonowanie do końca roku potrzebne jest ok. 15 mln zł. – Zadaniem miasta nie jest prowadzenie klubu sportowego. Od pięciu lat pomagamy Ruchowi, ale przypominam, że nie jesteśmy jedynymi akcjonariuszami. Albo wszyscy ratujemy klub, albo nie robi tego nikt – podkreślił prezydent Chorzowa.