reklama
Kategorie

Ruda Śląska: Punkt Oporu Radoszowy padł. „To gwałt na historii!” – mówią mieszkańcy

Ruda Śląska: Na terenie Punktu Oporu Radoszowy w piątek, 12 lipca, pojawił się ciężki sprzęt. Koparki przystąpiły do niszczenia schronu nr 82 oraz 81. Rozpoczął się początek końca długiej historii obiektów bojowych w tym miejscu. „To gwałt na historii!” – grzmią miłośnicy historii.

 

Sosnowiec czeka na uchodźców? Konsulat w Katowicach już jest! Zobaczcie go w TOP 5 SILESIA FLESZ

Punkt Oporu Radoszowy padł

O tym, że trzy schrony bojowe znajdujące się w Rudzie Śląskiej – Kochłowicach (Punkt Oporu Radoszowy) znikną z powierzchni ziemi informowaliśmy już na początku maja. Częściowa destrukcja Obszaru Warownego „Śląsk” ma związek z nową inwestycją firmy Prologis, która na tym terenie zamierza zbudować nowoczesne Centrum Logistyczne Prologis Park Ruda Śląska.

– Inwestor planujący to zamierzenie budowlane wystąpił w połowie 2018 roku do Miejskiego Konserwatora Zabytków z pytaniem o możliwość rozbiórki obiektów fortyfikacyjnych zlokalizowanych na tym terenie. Jednocześnie dysponował on opinią Miejskiego Konserwatora Zabytków z 2007 roku, w której wyrażona została zgoda na rozbiórkę obiektów pod warunkiem zachowania jednego z nich w charakterze świadka historii oraz wydanym na tej bazie pozwoleniem na rozbiórkę – powiedział nam w maju dr inż. arch. Łukasz Urbańczyk, Miejski Konserwator Zabytków.

Wspomniana inwestycja ma powstać na 30-hektarowej działce, znajdującej się w pobliżu ul. Kalinowej w Rudzie Śląskiej. Zgodnie z Miejskim Planem Zagospodarowania Przestrzennego (z 2007 roku) przeznaczona jest pod zabudowę usługowo-produkcyjną, gastronomiczną lub rekreacyjną. Inwestor już w 2010 roku otrzymał pozwolenie na rozbiórkę. W związku z powyższym wydano opinię o możliwości realizacji inwestycji.

Zaznaczono jednak, że może ona dojść do skutku pod warunkiem wyremontowania trzech z sześciu obiektów fortyfikacyjnych zlokalizowanych na terenie inwestycji. Remont ma objąć oczyszczenie obiektów z zewnątrz i wewnątrz. Jak również wyeksponowanie nasypów ziemnych wokół obiektów oraz usunięcie z nich ewentualnych samosiejek czy krzewów. Obejmie również pomalowanie schronów zgodnie z historycznymi schematami farbomaskowania oraz oznakowanie schronów tabliczkami informacyjnymi. Jednakże ten zapis nie satysfakcjonuje miłośników historii. W tym członków stowarzyszenia Pro Fortalicium, którzy wyjaśniają, że obiekty te posiadają wyjątkową wartość.

„To gwałt na historii!”

Choć schrony zostaną wyburzone zgodnie z prawem, mieszkańcy, a przede wszystkim pasjonaci lokalnej historii, nie mogą się pogodzić z podjętą decyzją.

–    W tym roku przypada 80-ta rocznica wybuchu II WW, a w Rudzie Śląskiej dochodzi do żenującego wyburzania obiektów historycznych z tejże dramatycznej epoki, po prostu wstyd i hańba – komentują mieszkańcy.

Warto wspomnieć, że Punkt Oporu Radoszowy zgodnie z pierwotnymi zamierzeniami miał być ostatnim i najdalej wysuniętym na południe punktem oporu. Wzniesiono go w celu ochrony centrum przemysłowego Śląska przed manewrem oskrzydlającym. Znajdujące się tam schrony posiadają charakterystyczne system odprowadzania łusek z ckm, który umieszczony był w kopule lub półkopule pancernej.

– Te zabytkowe, unikalne obiekty są burzone za zgodą miejskiego konserwatora zabytków z Rudy Śląskiej! Wojewódzki Konserwator Zabytków również wyraził zgodę. Na ich miejscu stanie magazyn! Po 2 dniach pracy dwa pierwsze schrony są już prawie nieodwracalnie zniszczone, zapewne do poniedziałku nic z nich nie zostanie. Przetrwały Wrzesień 1939 roku, wojnę, okupację niemiecką i radziecką. Rozwalą je w wolnej Polsce. Wasze dzieci i wnuki już ich nie zobaczą! Niestety! – piszą przedstawiciele Stowarzyszenia Historycznego „Strzelcy Kaniowscy” na swoim facebookowym profilu.

Zwracają także uwagę na unikatowe elementy wyposażenia takie jak: drzwi, strzelnice, kopuły bojowe, czy fragmenty mechanizmów wentylacji.

– W całej Polsce dba się o takie zabytki historii. Zarówno o polskie, ale też i niemieckie czy radzieckie. W wielu wypadkach są one przesuwane z miejsc inwestycji (np. pod Prosienicą przy budowie drogi Warszawa-Białystok), natomiast w Rudzie Śląskiej unikalne perełki polskiej przedwojennej myśli fortyfikacyjnej są barbarzyńsko niszczone. Skala wydarzenia nie ma sobie równego w historii do tej pory – przyznają członkowie Stowarzyszenia Historycznego „Strzelcy Kaniowscy”.

Schrony były już przenoszone

Przypomnijmy, że historia zna już przykłady przenoszenia schronów z terenu realizowanej inwestycji, w inne miejsca. Nie tak dawno temu, bo w lipcu 2017 roku, drogowcy przenieśli ważący 70 ton żelbetowy schron z 1938 roku, ponieważ kolidował on z budowaną w Rudzie Śląskiej trasą N-S (odcinka od ul. Bukowej do ul. Kokota). Obiekt znajdował się w Bielszowicach, w rejonie ul. Pasiecznej. Do jego relokacji użyto 300-tonowego dźwigu.

Z kolei w Rybniku przy ul. Dąbrówki na początku tego roku na placu budowy nowo powstającego sklepu ALDI odkopano schron z okresu II wojny światowej. Podniesiono go i przygotowano do osadzenia w docelowej lokalizacji, a wszystko na koszt inwestora. Co więcej, zgodnie z zapewnieniami, sieć ALDI wraz z przedstawicielami grupy Zapomniany Rybnik oraz Grupy Operacyjnej „Bielsko” ma w planach wykonanie pamiątkowej tablicy informacyjno-edukacyjnej przypominającej o niecodziennym odkryciu i prezentującej historię schronu.

Punkt Oporu Radoszowy padł. Koparki niszczą schrony nr 81 i 82

 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Ruda Śląska: Urząd Miasta nadal będzie używał wody w plastiku. Alternatywy za drogie?

(źródło: rudaslaska.com.pl)

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button