Ruszyły parkingowe badania. Na początek trzy śląskie miasta
To nie brak miejsc parkingowych jest problemem, a zbyt duża liczba samochodów parkujących w miastach Metropolii. To, gdzie są największe problemy z parkowaniem i dlaczego tak się dzieje mają wykazać badania zlecone przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. Dziś rozpoczęły się w Gliwicach i Tarnowskich Górach.
Gdyby pojechać do obojętne którego większego miasta w regionie i zapytać o parkowanie w okolicach centrum miasta odpowiedź byłaby podobna.
– Tak się parkuje jak wszędzie. Czyli jest ciężko, ponieważ samochodów jest coraz więcej, a miejsc nie przybywa – mówi Krzysztof, mieszkaniec Tarnowskich Gór.
A takie widoki to chleb powszedni. I choć w Tarnowskich Górach, tak jak w innych miastach są też parkingi płatne i nietrudno na nich o miejsca parkingowe, to ludzie kombinują. Żeby oszczędzić.
– Później lecą. Gdzieś tam koło Aldi jest godzinowo, można zrobić zakupy, postawi, skorzysta z poczty – Genowefa, pracuje na parkingu w Tarnowskich Górach.
Nieprzyjemne też dla pieszych, którzy muszą przeciskać się zastawionymi chodnikami, albo wręcz omijać źle zaparkowane samochody. Problem nie jest jednak w braku miejsc parkingowych. A w zbyt dużej liczbie samochodów. Dlatego ciężko znaleźć wolne miejsce.
– Głównie w centrum, w śródmieściu. I to w zasadzie na każdej ulicy. Na każdej ulicy, na każdym parkingu. Skąd to się bierze? Tarnowskie Góry mają około 60 tysięcy mieszkańców – mówi Ewa Kulisz, Urząd Miejski w Tarnowskich Górach.
Podczas gdy w mieście jest zarejestrowanych dokładnie tyle samochodów. A statystycznie to oznacza, że ten mały człowiek powinien mieć już swój samochód zamiast smoczka. Ale to nie tylko problem Tarnowskich Gór, a całego regionu.
– Mieliśmy 2 mln 200 tys. samochodów osobowych w województwie śląskim. Natomiast teraz, na koniec roku 2022 mamy 2 mln 900 tys. – mówi Grażyna Witkowska, Urząd Statystyczny w Katowicach.
Takie statystyki oznaczają, że parkowanie w miastach trzeba uporządkować. Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia zleciła przeprowadzenie badań parkingowych. Dziś rozpoczęły się w Tarnowskich Górach i Gliwicach. Na ulicach można spotkać samochód nieco przypominający ten od Google. Bada, ile, gdzie i na jak długo parkują samochody. I robi tysiące zdjęć.
– Są anonimizowane. To znaczy, że po wykonaniu badania nie ma możliwości rozpoznania na zdjęciach siebie, ani pojazdu po tablicy rejestracyjnej – mówi Szymon Ciupa, firma Smart Factor.
Takie badania przeprowadzone będą w ośmiu dużych miastach Metropolii. Oprócz Tarnowskich Gór i Gliwic będą to także Bytom, Chorzów i Ruda Śląska, a po nowym roku Dąbrowa Górnicza, Sosnowiec i Zabrze.
– Samo badanie teraz będzie trwać przez około trzy tygodnie, w każdym mieście jest to kilka dni. I zakładamy, że te wyniki będziemy mieć gdzieś na przełomie grudnia i stycznia – mówi Ewa Lutogniewska, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.
Zmiany w parkowaniu są potrzebne. I pozostaje tylko wybór – czy zmniejszenie liczy samochodów, czy… postawienie takich znaków w miastach.