Rybnicki szpital z kolejnymi problemami. Zawieszony oddział neonatologiczny oraz wstrzymane porody
Tym razem zawieszony został oddział neonatologiczny oraz wstrzymane zostały porody. Powód ten sam co zwykle – brak wystraczaącej liczby lekarzy. Ciężarne kobiety muszą teraz szukać pomocy w sąsiednich placówkach
• Tutaj jestem na grupie, gdzie mamy mają z tym duży problem, bo niejedna zdecydowała się rodzić i teraz nagle został zawieszony. – Sandra, mieszkanka Rybnika
• Jest sytuacja, gdzie trzeba się szybko udać do szpitala i kiedy jest on oddalony czy do Katowic, czy do Rudy Śląskiej to wiadomo, że można nie zdążyć. Więc jest to niebezpieczna sytuacja, że jest szpital zamknięty. – Anna mieszkanka Rybnika
• Jeżeli do czegoś takiego doszło, że ten oddział jest zamknięty czy nieczynny, o czym nie wiem, to naprawdę jest to ogromna strata dla kobiet, które są przed porodem, są w ciąży i tu miałyby w naszym szpitalu fantastyczną opiekę – Danuta Żylak, mieszkanka Rybnika
Od momentu czasu rezygnacji przez ówczesna ordynator oddziału w czerwcu tego roku. rybnicki szpital szukał nowego ordynatora. Jak jednak podkreśla dyrekcja, lekarzy tej specjalizacji jest na rynku pracy niewielu.
• Została podjęta w trosce o bezpieczeństwo noworodków. To skutkuje tym, że w ramach oddziału ginekologicznego wstrzymaliśmy również prace bloku porodowego. Obecnie podjęliśmy taką decyzję na okres dwóch miesięcy ponieważ cały czas rozmawiamy z lekarzami neonatologami. Okres urlopowy nam tutaj nie pomaga, bo wiele osób jest nieobecnych, ale rozmowy trwają i liczę na to, że zakończą się pozytywnie – dr. Jarosław Madowicz, dyrektor WSS nr 3 w Rybniku
Przyszłe mamy szukają teraz możliwości porodu w okolicznych szpitalach, m.in. w Wodzisławiu, Gliwicach czy Knurowie. Tylko z tą ostatnią placówką już dzisiaj skontaktowało się kilka pacjentek szukających dla siebie miejsca.
• Pacjentki z Rybnika bardzo są zaniepokojone faktem, że został ich oddział zamknięty. Dlatego te, które są w ciąży próbują zorganizować sobie bezpieczny przyjazd do szpitala. Wiele pacjentek dzwoni, co u nas jest potrzebne, co trzeba przywieźć, czy jest możliwość porodów rodzinnych, czy mają możliwość skorzystania w komercyjnej sali, jakie mamy udogodnienia na porodówce -Ewa Fojcik, oddziałowa bloku porodowego i położniczego szpitala w Knurowie
Brak lekarzy to nie jedyny problem odddziału neonatologicznego rybnickiego szpitala. Remont, na który szpital pozyskał prawie 8 milionów złotych z budżetu miasta, stoi pod znakiem zapytania. W przetargu na prace budowlane nie zgłosiła się żadna firma. Oddział będzie zamknięty co najmniej do końca września.
Autor: Monika Taranczewska