Ponad 53 mln zł zalegają rybniczanie Zakładowi Gospodarki Mieszkaniowej. Miasto ma jednak pomysł na odzyskanie pieniędzy. Pomóc ma Rybnicki Program Oddłużenia.
-31 mln jest nieściągalne. To komornicy w swoich decyzjach, na papierze niejako przedstawili, także w pewnym sensie jest to wirtualny pieniądz. Możemy nic nie robić albo możemy podjąć działania takie, które spowodują, że uruchomiony program, a na to bardzo liczę, da szanse tym, którzy mają pewne grzechy, ale będzie też impulsem rozwojowym dla całej struktury ZGM – mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.
Do programu mogą się zgłaszać osoby, które korzystają z lokalu w sposób zgodny z umową minimum przez rok przed złożeniem wniosku, mają zadłużenie z okresu co najmniej 6 miesięcy i nie zajęły lokalu w sposób bezprawny. Możliwości oddłużenia są dwie – 70% w przypadku jednorazowej wpłaty bądź 50% w przypadku spłaty zadłużenia w ratach. By dług zniknął, konieczne jest regularne płacenie czynszu przez dwa lata.
-Myślę, że realnie rzecz biorąc do budżetu wpłynie 6-7 mln zł. Optymistycznie może to być nawet kilkanaście milionów złotych – wylicza Artur Gliwicki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.
Na podobny krok zdecydowały się kilka lat temu władze Bytomia. Tam abolicja wprowadzona była dwukrotnie. -W 2015 i 2016 roku mieliśmy wprowadzone przepisy, które umożliwiały umorzenie 70% posiadanych zaległości. Z tego tytułu gmina odzyskała ponad 4,5 mln. Wielu dłużników uregulowało stan prawny lokalu, bo uzyskało tytuł prawny do lokalu, który w dużej mierze stracili z uwagi na zaległości, no i miejmy nadzieję, że pozbyli się problemu zadłużenia na długie lata – mówi Sonia Ilga, dział windykacji Bytomskich Mieszkań.
Na podobne efekty teraz liczą w Rybniku. Podkreślając przy tym, że akcja nie ma na celu propagowania złych zachowań, a dobrych nawyków. -Chciałbym wyjaśnić jedną podstawową rzecz, że to umorzenie nie następuje z dnia na dzień a tylko i wyłącznie po dwóch latach pełnej płatności za swój lokal oraz rzecz bardzo ważna – ci dłużnicy, którzy zdecydują się na ten krok mają też pewność, podobnie jak mieszkańcy którzy solidnie płacili, że ZGM te pieniądze zainwestuje w tkankę mieszkaniową, która jest na stanie ZGM i to jest zysk nas wszystkich, samorządu miasta Rybnika – mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.
Wnioski w ramach Rybnickiego Programu Oddłużenia można składać przez sześć miesięcy.
(Sandra Hajduk)
