Są naprawdę wyjątkowe. W Łazach powstają historyczne murale [ZDJĘCIA]
Trójwymiar i przekaz. W Łazach powstają wyjątkowe, historyczne murale.
Dotychczas szare lub remontowane i malowane na różne sposoby. Garaże przy osiedlu mieszkaniowym w Łazach zmieniają oblicze. Na murach budynków pojawiają się graffiti opowiadające historię Łaz i kolei, z którą miasto było od zawsze związane. Dzięki akcji Spółdzielni Mieszkaniowej w Łazach i jednego z zawierciańskich graficiarzy powstają murale.
-Udało nam się odnowić, zmienić obliczę samego osiedla już w 2014 roku. Tylko garaże pozostawały często pomalowane przypadkowymi graffiti lub wręcz wulgarnymi hasłami. Chciałem to zmienić, widziałem takie realizacje w innych miasta. Stąd pomysł i cała akcja zainspirowana przez zawierciańskiego graficiarza. Ale grafiki miały być w swoim założeniu spokojniejsze, dopasowane klimatem do osiedla – przyznaje Damian Ociepka, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej w Łazach.
Pierwsze murale już cieszą oko. Malowane są od kilku dni. To m.in. kolejowa wieża ciśnień, stara lokomotywa stojąca w centrum Łaz. Powstają kolejne graffiti – m.in. kolejowa parowozownia czy widok starego, nieistniejącego kościółka. Na ścianach garaży pojawią się także herb Łaz i logo spółdzielni mieszkaniowej.
-Swój mural będzie mieć również olimpijczyk z Łaz, dwukrotny złoty medalista, mieszkaniec Łaz i członek naszej spółdzielni Józef Zapędzki. Łącznie będzie to około dwudziestu prac – dodaje Ociepka.
Przygotowanie jednego muralu to na początku szkic, rozrys, następnie farby podkładowe i szkic. Potem ostateczne malowanie, Na każde graffiti muszę poświęcić co najmniej 8, 9 godzin pracy, czyli taka „dniówka” – przyznaje Kuba Zawada z Zawiercia, twórca obrazów. Tworzenie graffiti traktuję jako wyzwanie artystyczne. Jednak każdy mural to około 30, 40 farb w sprayu i sam podkład, czyli kolejne kilka litrów farb – podkreśla Zawada.
Po ukończeniu wszystkich murali, grafiki zostaną zabezpieczone specjalną ochronną farbą.(źr:inf.prasowa)