Scena Otwarta: Co Agnieszka Strzelczyk Ukrywa Przed Widzami TVS?”

Program „Scena Otwarta”, wcześniej znany jako „Szlagroteka”, stał się nieodłącznym elementem ramówki Telewizji TVS. To nie tylko muzyczny talk-show, ale przestrzeń, w której od kilku lat spotykają się prawdziwe gwiazdy – zarówno te związane z muzyką, jak i szeroko pojętą kulturą i sportem. Jego autorką jest  Agnieszka Strzelczyk, dziennikarka telewizyjna i radiowa.  Rozmawiamy z Agnieszką o tym, jak wygląda tworzenie kolejnego sezonu, jak Scena Otwarta zmieniała się na przestrzeni lat, a także jakie niespodzianki przygotowała dla widzów tej jesieni.

Program „Scena Otwarta” wcześniej „Szlagroteka”, to prawdziwy filar ramówki Telewizji TVS. Chociażby z powodu obecności na antenie. To już kilka ładnych lat spotykasz się i rozmawiasz prawdziwymi Gwiazdami, prowadzisz jakąś statystykę

Agnieszka Strzelczyk:

„Scena Otwarta- Szlagroteka” to jest program, który tak naprawdę rozpoczął się 3 lata temu. Na początku była to prawdziwa Szlagroteka, pojawiali się wykonawcy, którzy wywodzą się z naszego śląskiego rynku i zaczynali swoją przygodę z muzyką szlagierową pod koniec lat osiemdziesiątych i na początku lat 90. Wszyscy znają kabaret RAK i tych wszystkich, którzy wtedy właśnie na tym rynku się pojawiali. Później Szlagroteka, zaczęła się troszeczkę przekształcać, bo zaczęły pojawiać się osoby znane w całej Polsce, ale też poza granicami naszego kraju. Osoby, które bardzo zakorzeniły się w muzyce, a też zaczynały swoją karierę w latach 60. czy 70.  tak jak np. Czerwone Gitary zespół Wawele, Skaldowie. Później postanowiliśmy zmienić nazwę programu właśnie na „Scena Otwarta”,  bo ta scena rzeczywiście zrobiła nam się dosyć szeroka. Mam tutaj na myśli te wszystkie osoby, które pojawiają się w programie, bo to są nie tylko muzycy, ale też osoby związane z kinem, z teatrem, czy sportem. W programie pojawił się między innymi Adam Małysz czy Kajetan Kajetanowicz. Jeżeli chodzi o kino, teatr, no to mieliśmy fantastyczne osobistości był Karol Strasburger, Jerzy Englert, Zbigniew Stryj.  Udało nam się zaprosić do udziału w programie  wiele osób, ale oprócz rozmów liczyła się też muzyka. Scena Otwarta tak naprawdę na niej bazuje, bo muzyka zawsze była bliska mojemu sercu.

Za tobą lekko licząc kilkadziesiąt odcinków „Szlagroteki”, „Sceny Otwartej”. Co cię zaskoczyło w tych rozmowach, była jakaś taka historia, była sytuacja, która cię zaskoczyła, kiedy spodziewałaś się czegoś innego.

Agnieszka Strzelczyk:

Ogólnie to moi goście bardzo często mnie zaskakują. Jeżeli patrzymy na nich przez pryzmat telewizji, słuchamy ich w radiu, budujemy sobie pewien obraz, a później w takim kontakcie bezpośrednim, czasami okazuje się, że są zupełnie inni. Muszę przyznać, że najczęściej są to zaskoczenia pozytywne. Podoba mi się to, jak czasem sięgniemy po wspomnienia, naprawdę wtedy można się mocno wzruszyć, przy historiach lat 70-tych czy 80-tych. Pamiętam taką rozmowę z muzykami zespołu „Old Breakout” opowiadali o swoich podróżach do
ZSRR i o tym jak wywozili stamtąd sprzęt. Oni mają w swoim życiorysie takie wspomnienia, o których mało kto wie i fajne jest to, że oni się cieszą tymi wspomnieniami.

W Twoim programie oprócz ludzi z dużym dorobkiem artystycznie pojawiają się ludzie, którzy może nie stawiają pierwszych kroków na scenie, ale mają zdecydowanie mniej takich historii. Z drugiej strony są to artyści, którzy cały czas utrzymują się na topie.

Agnieszka Strzelczyk:

Dokładnie tak i to była między innymi Cleo, to był zespół Eney. Wiele było takich właśnie „młodych” artystów i oni są zaskakujący przesympatyczni, oni nie gwiazdorzą. Są naprawdę fantastycznymi ludźmi chcącymi opowiadać, o tym jak kochają to, co robią i bardzo się chcą tym dzielić właśnie z widzami

Scena Otwarta premierowe odcinki w Telewizji TVS już tej jesieni. Możesz zdradzić co ciekawego przygotowałaś, kim będą Twoi goście ? 

Agnieszka Strzelczyk

Pojawią się znowu osoby ze świata muzyki, ale pojawią się też osoby, które wkraczają na scenę, której ja nie rozumiem do końca. Myślę tu o bardzo popularnym Stadnd Up’ie. Będą tez artyści doskonale znani właśnie ze świata z muzyki i kina. Co ciekawe oni też próbują swoich sił na tej scenie. Postanowiłam, że nie będę zdradzała wcześniej nazwisk, niech każdy kolejny odcinek „Sceny Otwartej” będzie dla was zaskoczeniem.

Szkoda a już myśleliśmy, że to będzie hot news, no cóż z niecierpliwością czekamy na premierowe odcinki.  A powiedz jeszcze,  masz jakieś marzenie jeżeli chodzi ciekawą rozmowę z gościem –  na przykład Dawid Podsiadło?

Agnieszka Strzelczyk

Mam, próbuje się z Dawidem umówić na rozmowę już drugi rok i mam nadzieję, że w końcu się uda.

W takim razie życzymy powodzenia i w imieniu widzów Sceny Otwartej nie ustawania w kolejnych próbach 🙂