Sejm przyjął ustawę dotyczącą węgla. Kolorz: „Od niej węgla nie przybędzie”
Lekarstwem na problemy cen i dostępności węgla ma być przyjęta wczoraj przez Sejm ustawa o dopłatach do zakupu tego surowca. Inaczej jednak widzą to np. górniczy związkowcy.
– Beznadziejna ustawa, od niej węgla nie przybędzie. Zagmatwana totalnie. Myślę, że nawet sami jej twórcy nie są w stanie jej normalnie zinterpretować. – mówi Dominik Kolorz, Śląsko-Dąbrowska Solidarność.
Ustawa ustala maksymalną cenę za tonę węgla dla odbiorów indywidualnych, która ma nie przekraczać 996 zł i 60 gr. Opozycja twierdzi, że mogą na tym skorzystać państwowe spółki.
– Logiki w tym brak. Mówiliśmy od samego początku, że dobrze, żeby było dofinansowanie do odbiorcy tego, który kupuje węgiel, dla tego który ma piec, żeby to on miał dofinansowanie, bo tak naprawdę to dofinansowanie dostanie PGG i jacyś handlarze, którzy się pod ten proces podepną. – mówi Wojciech Saługa, poseł na Sejm RP.
Ci ostatni by sprzedawać zwykłym konsumentom węgiel w normalnych cenach, będą dostawać rekompensaty nawet do prawie 1100 zł brutto z Funduszu Wypłaty Różnic Ceny. Jednak te rekompensaty mają być wypłacane dopiero w styczniu i nie ma gwarancji, że dostaną je wszyscy.
Jest jeszcze druga strona medalu. By w ogóle myśleć o dopłatach do zakupu węgla, trzeba by było najpierw zapewnić jego dostępność, a z tym z dnia na dzień jest coraz gorzej.
– Ja czekam od 2,5 miesiąca. Ustaliłem z kimś, tutaj z panem, nie przywiózł mi też. Ja u dyrektora byłem, już w biurze poselskim byłem nawet. I staram się bo rok rocznie nabywałem ten węgiel w tej kopalni. – mówi Jan Surma, mieszkaniec Katowic.
– Ja tu stoję czwarty dzień, a będę tu stał może do wtorku, może do środy, może do czwartku. A stoję tutaj tak długo bo jest mała ilość przydzielana tego węgla na dobę. Groszku 2, a innego asortymentu po 15. No nie wiem to są żarty jakieś. Węgiel jest reglamentowany, bo po prostu jest go za mało – mówi Marian Derbis, mieszkaniec Kielc.
– Jak najszybciej wzmocnić branżę wydobywczą, czyli górnictwo, czyli przyjąć ludzi, bo nie możemy wydobywać więcej węgla tymi załogami, które mamy. I trzeba zainwestować w nowe złoża, być może nawet w nowe kopalnie dlatego, że kryzys energetyczny na świecie będzie narastał i nie będziemy mieć do czynienia ze spadkiem cen surowców enegetycznych – mówi Bogusław Ziętek, WZZ „Sierpień 80”.
A wręcz przeciwnie, ceny mogą jeszcze wzrosnąć. Na dopłaty i rekompensaty w ustawie zabezpieczono 3 mld złotych, które mają wystarczyć na ogrzanie około 1,5 mln gospodarstw domowych w Polsce, podczas gdy węgla potrzebuje jeszcze kolejnych 3,5. Ustawą zajmie się teraz Senat.
Autor:
