Seria utonięć w ciągu minionego weekendu
Do tragedii doszło między innymi w Ostrowach nad Okszą w powiecie kłobuckim, jeziorze Chechło-Nakło oraz małopolskim Balatonie.
Wypoczynek nad wodą tragicznie zakończył się w sobotę nad zalewem Nakło-Chechło w powiecie tarnogórskim. Przed godziną 14 jedna z przebywających tam osób zauważyła, że dwie kobiety spadły z materaca do wody.
– Na miejscu błyskawicznie znaleźli się ratownicy tarnogórskiego WOPR-u, którzy w pierwszej kolejności z wody wyłowili 28-letnią mieszkankę Katowic. Kobieta szybko odzyskała przytomność, ale trafiła karetką pogotowia do szpitala. Kilka minut trwały poszukiwania drugiej kobiety, którą ratownicy wyłowili na brzeg. Była to 27-latka, mieszkanka Gliwic, u której ustały czynności życiowe – mówi sierż. szt. Kamil Kubica, KPP w Tarnowskich Górach.
Ratownikom udało się przywrócić czynności życiowe kobiecie, ale jej stan był bardzo niestabilny. Trafiła śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala Sosnowcu. Nie udało się jej uratować, zmarła w szpitalu. Do kolejnego dramatu doszło w niedzielę w miejscowości Ostrowy nad Okszą w powiecie kłobuckim. W zalewie utopił się młody mężczyzna.
– W miejscu tego tragicznego zdarzenia obowiązuje całkowity zakaz kąpieli. Jak wstępnie ustalono 32- letni mieszkaniec powiatu radomszczańskiego, przebywał nad zalewem wspólnie z rodziną. W pewnym momencie rodzina utraciła z nim kontakt. Najbliżsi szukali mężczyzny, sprawdzili przyległy teren, ale gdy to nie przyniosło rezultatu żona zgłosiła jego zaginięcie – mówi podkom. Marlena Wiśniewska, KPP w Kłobucku.
Mężczyzny szukało między innymi kilkunastu policjantów, użyto także drona. Po około dwóch godzinach strażacy wyłowili z wody ciało mężczyzny. Prokuratura zarządziła sekcję zwłok. To z kolei trzebiński Balaton. Tu w sobotę życie stracił 57-letni nurek.
– Grupa kilku osób przyjechała z Warszawy poćwiczyć nurkowanie nad akwen Balaton. Mężczyzna przygotowujący się do nurkowania wszedł do wody, zanurzył się w niej i po chwili nie było z nim żadnego kontaktu, nie dawał żadnych oznak życia. Natychmiast został wyciągnięty przez osoby, które znajdowały się nad akwenem z wody, natychmiast podjęto reanimację – mówi asp. Iwona Szelichiewicz, KPP w Chrzanowie.
Jak poinformowała Komenda Główna Policji od początku czerwca w całym kraju utopiło się już blisko 100 osób.
Autor: Paweł Jędrusik