Skąd taka drożyzna? Rewitalizacja Parku Śląskiego może kosztować nawet 350 mln zł!
Nie 226, a ponad 350 mln zł – tyle może kosztować rewitalizacja Parku Śląskiego. Mowa tylko o pieniądzach z unijnego programu Jessica, bo łączna kwota, którą musi wydać województwo to nawet 600 mln zł.
Na bogato! TOP 5 Silesia Flesz wozi Kajetan Kajetanowicz!
Mająca trwać do 2025 roku rewitalizacja obejmuje między innymi budowę kąpieliska „Fala” czy ogrodu japońskiego.
– Też jest dużo nowych problemów, które odkrywamy, związanych z kanalizacją. Brak jest pewnych rozwiązań związanych z terenami, które są zalewowe, brak polderów, które by mogły można powiedzieć tę wodę odebrać. Nie pomyślano często przy tym projekcie o takich podstawowych rzeczach i na tym też się musimy tutaj skupić, żeby te inwestycje nie były za chwilę problemem dla parku, dla samej spółki – mówi Jakub Chełstowski, marszałek Województwa Śląskiego.
Problemem mogą być też ceny na rynku usług budowlanych, które w ostatnich latach bywają nieprzewidywalne. Dziś w Parku Śląskim, poza przebudową planetarium, nie dzieje się nic. Park podpisał umowy na prace związane z chodnikami i ciągami komunikacyjnymi na kwotę ok. 4 mln zł, a kolejne przetargi ma ogłosić jeszcze w tym miesiącu. Sukcesów na polu inwestycyjnym na razie więc brak.
Marszałek województwa postanowił za to powiększyć parkowy drzewostan. Dokładnie o 1327 drzew, a właściwie sadzonek. Ta liczba odpowiada liczbie drzew, które prywatny inwestor planuje wyciąć na dawnym terenie MTK. W akcji pomagali mieszkańcy.
– Pierwsze drzewa sadził mój mąż, kiedy miał kilka, kilkanaście lat. Natomiast dzisiaj sadzę drzewa po to, żeby ten park został parkiem, żeby nie było sytuacji, że powoli zmienia się w jakąś pustynię, gdzie się wybuduje potężne domy itd. – mówi Marta Sobesto, mieszkanka Katowic.
Choć rewitalizacja Parku Śląskiego nie rozpoczęła się jeszcze na dobre, to zastrzeżenia mają już społecznicy. Nadal kością niezgody pozostaje umiejscowienie „Fali”. Społecznicy chcą, aby była tam, gdzie kiedyś, a nie tak jak zakłada pomysł – przy ul. Siemianowickiej.
– Uważamy, że to byłby zły pomysł, poroniony. Poprosiliśmy marszałka w naszej rekomendacji o to, żeby skupić się na oglądzie i przygotowaniu projektu odbudowy fali na tym samym miejscu – mówi Elżbieta Mądry, Stowarzyszenie Nasz Park.
Mimo wielu problemów władze województwa są przekonane, że uda im się dochować terminu i rewitalizacja Parku Śląskiego zakończy się w 2025 roku.
autor: Paweł Jędrusik