reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Skarpa Bytom ma największą ściankę wspinaczkową w Polsce WIDEO

reklama

To ściana, która daje dużo radości, a ekscytację przeżywają głównie miłośnicy wspinaczki. Wszyscy sportowcy Skarpy Bytom czekają na pierwsze zawody a część mieszkańców Bytomia na pewno na postawienie na tej ścianie wspinaczkowej pierwszego chwytu. Nie ma się czemu dziwić, bo to największa zewnętrzna ściana wspinaczkowa w Polsce. Ma nieco ponad 20 metrów i obecnie jest na niej sześć różnych dróg do przejścia.

Szukacie informacji o wypadku z lutego 2024? Znajdziecie je tu:

WYPADEK NA ŚCIANCE WSPINACZKOWEJ W BYTOMIU

O nowej ściance w Bytomiu pisaliśmy w zeszłym roku tak:

To kolejna ściana wspinaczkowa, z której będą mogli korzystać zawodnicy Klubu Sportowego Skarpa Bytom, ale przede wszystkim mieszkańcy.

reklama

– Będziemy mieć na pewno o wiele, wiele większe zaplecze treningowe, co jest nam strasznie potrzebne do rozwoju wspinaczkowego. No, bo wspinanie to jest sport ogólnorozwojowy, czyli potrzebujemy tak naprawdę: wytrzymałości, siły, koncentracji, tak naprawdę wszystkiego. Myślę więc, że pod wytrzymałość i trudne drogi to jest bardzo dobra ściana – mówi Zuzanna Miętus, zawodniczka Skarpy Bytom.

Na razie na ścianie zostały nakręcone uchwyty, dzięki którym powstało sześć różnych dróg. Docelowo, już na wiosnę przyszłego roku będzie ich więcej. Nowa ściana to nie tylko prestiż, ale też możliwość organizowania zawodów wyższej rangi.

– Jest to taki jeden z ostatnich elementów, który nam tutaj brakował, żeby można było powiedzieć, że ten obiekt jest już totalnie, całkowicie kompletny. Dzięki tej ścianie jesteśmy w stanie rozgrywać zawody w prowadzeniu, czyli to jest standardowe z liną, na najwyższym poziomie wspinaczkowym. Powstał oczywiście z myślą o zawodach, ale może przede wszystkim z myślą o naszych zawodnikach – mówi Dobromir Bujak, prezes Stowarzyszenia Skarpa Bytom.

Zewnętrzna ściana wspinaczkowa powstała w miejscu, gdzie niegdyś stał komin byłej Kopalni Węgla Kamiennego Rozbark.

– Mnie to podwójnie cieszy, dlatego że to modelowy przykład rewitalizacji obiektów poprzemysłowych. Nie tylko wraca tu piękno, ale też nowa funkcja. Bo przecież o to w tym wszystkim chodzi, żebyśmy nadawali nowe funkcje i taka tutaj jest. Cieszy się ogromną popularnością zarówno wśród mieszkańców, jak i wszystkich amatorów wspinaczki w Polsce, ale i w Europie, bo przypomnę, że mamy tu często gości zza granicy – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

Koszt inwestycji wyniósł prawie 2 miliony złotych, z czego po 680 tys. zł przekazały Ministerstwo Sportu i Gmina Bytom.

 

Paweł Jędrusik

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button