Składanie wniosków o rekompensaty za deputaty węglowe – wbrew obawom – idzie całkiem sprawnie. Kolejki po deputaty praktycznie już zniknęły. Ale składanie wniosków ws. rekompensat za deputaty cały czas trwa.
Po takich kolejkach – jakie można było zobaczyć 25 października przed kopalnią Wieczorek – nie ma już śladu… Teraz został malutki ogonek. Dziś ci, którzy chcieli złożyć wniosek o wypłatę 10 tys. zł w zamian za utratę deputatu węglowego, robili to bardzo szybko. -Warto było poczekać ze składaniem wniosku? Bo kolejki jakby mniejsze… -Mniejsze… mnie nie było – byłem na pogrzebie, dlatego tak późno. -Ale chyba się opłacało poczekać? -Opłacało się. Na pewno się opłacało – przyjechało się i załatwiło od razu – mówi Mieczysław Kurowski, były pracownik kopalni.
-Wczoraj popołudniu byłem i było bardzo dużo ludzi. Dzisiaj miałem szczęście, że trzy osoby i trafiło na mnie – mówi Henryk Kroczek. Największe oblężenie punkty, w których przyjmowane są wnioski o świadczenie rekompensacyjne z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla, mają już za sobą.
-Powyżej 150 tys. osób w samym SRK złożyło już wnioski. Ponad 65 tysięcy z nich przeszło już proces weryfikacji. Idzie dobrze, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Do 18 listopada jest czas żeby składać wnioski i wtedy będziemy mogli podsumowywać akcję – mówi Witold Jajszczok, rzecznik prasowy Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą prawo do świadczenia rekompensacyjnego mają:
-emeryci i renciści, który mieli prawo do deputatu, ale wypłatę tego świadczenia zawiesiły spółki węglowe
-wdowy i sieroty z ustalonym prawem do renty rodzinnej po emerycie lub renciście, któremu przysługiwał deputat węglowy
Według wstępnych szacunków uprawnionych do świadczeń jest ponad 235 tys. osób. Wypłata pieniędzy zaplanowana jest do końca 2017 roku.
