Śląska Sieć dla Serca, czyli pierwszy w Polsce 24-godzinny dyżur kardiologiczny [WIDEO]
Dokładnie 34 lata temu w Polsce odbył się pierwszy udany przeszczep serca. Dokonał tego Zbigniew Religa z zespołem. I chociaż medycyna zrobiła ogromny krok na przód, to i tak zmuszona jest borykać się z nowymi problemami. Wśród nich jest rosnąca liczba chorujących na ostrą niewydolność serca.
TOP 5 Silesia Flesz: Wyśmiewamy Sosnowiec, a puma grasuje!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
-Problem ostrej niewydolności serca, jak i również całej niewydolności serca w ostatnich latach narasta i ten problem będzie narastał. Zgodnie z mapami potrzeb zdrowotnych do 2025 roku liczba chorych z niewydolnością serca wzrośnie o prawie 25%. Powodem tego jest przede wszystkim starzejące się społeczeństwo, żyjemy coraz dłużej i to są tego następstwa ale paradoksalnie coraz lepiej leczone choroby układu kardiologicznego – mówi Krystian Wita, konsultant wojewódzki ds. kardiologii.
Jednym z głównych elementów decydujących o powodzeniu terapii jest czas. Dlatego dzisiaj dyskutowano o uruchomieniu na Śląsku pierwszego w Polsce 24-godzinnego dyżuru kardiologicznego dla chorych z ostrą zdekompensowaną niewydolnością serca. W ten sposób powstać ma Śląska Sieć dla Serca.
-Chcemy podążać drogą pionierów, którzy tworzyli sieć zawałową, która doprowadziła do tego, że Polska znajduje się w chwili obecnej na pierwszym miejscu w Europie pod względem liczby angioplastyk wykonywanych na milion mieszkańców i w oparciu o tą sieć nie dość, że zbudować leczenie chorych z ostrą niewydolnością serca, to jednocześnie jak pokazała ta sieć zawałowa wyrównaliśmy pod względem społecznym dostęp na terenie śląska z rożnych powiatów. I dzisiaj możemy powiedzieć, że śmiertelność chorych z zawałem serca nie zależy od miejsca zamieszkania – mówi Mariusz Gąsior, kierownik III Katedry i Oddziału Klinicznego Kardiologii ŚUM w Zabrzu.
Projekt ma sprawić, że takie zasady będą dotyczyły również chorych z niewydolnością serca.
-Myślę, że potrzebna jest ta świadomość w wielu rożnych środowiskach, żeby pacjenci którzy mają duszność byli odpowiednio wcześnie diagnozowani, szybko przewożeni do tych ośrodków, które potrafią właściwie leczyć ostrą niewydolność serca. To na pewno jest potrzebne, to na pewno przełoży się na korzyść dla chorych przede wszystkim a także w perspektywie na to jak będziemy leczyć niewydolność serca, bo trzeba sobie jasno powiedzieć, że istnieją wieloletnie zaniedbania jeżeli chodzi o niewydolność serca – podkreśla Jadwiga Nessler, pełnomocnik zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego ds. Niewydolności Serca.
Sieć ma ruszyć za około dwa – trzy miesiące. Na początku nie będzie ona sformalizowana.
autor: Sandra Hajduk
Trzech 19-latków zginęło w Zawierciu. Będzie śledztwo w sprawie tragicznego wypadku [WIDEO]
Spalarnia odpadów powstanie jednak w Rudzie Śląskiej? Inwestor złożył nowy wniosek