Kategorie

Śląskie: 23-latek chciał zadźgać nożem kolegę. Uratował go sąsiad

Policja z Piekar Śląskich zatrzymała mężczyznę, który jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa swojego 23-letniego kolegi. Gdyby nie pomoc sąsiada zaatakowany mężczyzna mógłby już nie żyć.

 

 

Kryminalne seriale w TVS! Zobaczcie „Prawo i porządek” oraz „Napisała: Morderstwo”

Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 21. Wtedy na policję wpłynęło zgłoszenie o ugodzonej nożem osobie. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zastali zakrwawionego 23-latka oraz jego sąsiada udzielającego mu pierwszej pomocy. – Z relacji mieszkańca wynikało, że słyszał on wołanie o pomoc na klatce schodowej. Gdy zauważył rannego, młodego mężczyznę, wciągnął go do swojego mieszkania i zaczął tamować krwawienie – relacjonują policjanci na swojej stronie internetowej.

Powiązane artykuły

Na miejscu zdarzenia pracował technik kryminalistyki oraz przewodnik z psem tropiącym. Około godz. 1:00 w wyniku podjętych czynności, podejrzany o usiłowanie zabójstwa mężczyzna został zatrzymany w mieszkaniu siostry, gdzie przyszedł chwilę wcześniej. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że był trzeźwy.

W niedzielę prokurator przedstawił podejrzanemu zarzut usiłowania zabójstwa. 23-latek nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za usiłowanie zabójstwa, 23-letniemu mieszkańcowi Piekar Śląskich grozi kara nawet dożywotniego więzienia. Śledztwo prowadzi Ośrodek Zamiejscowy Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach z siedzibą w Piekarach Śląskich.

Warto docenić postawę 47-letniego mieszkańca Piekar Śląskich, który nie tylko o zdarzeniu powiadomił odpowiednie służby, ale także udzielił poszkodowanemu niezbędnej pomocy.

Źródło i foto: KMP Piekary Śląskie

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

200 osób wygrało walkę z koronawirusem w województwie śląskim

Strażacy dogaszają ogromny pożar lasów pod Częstochową. Straty ogromne! [WIDEO]

Piłkarska ekstraklasa: Plan powrotu na boiska zaakceptowany. Kibice już zacierają ręce!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button