Śląskie: Chcą uruchomić nieczynną kopalnię
Przez obecny kryzys energetyczny, związany z embargiem na surowce z Rosji, a także kilkuletnią praktyką wygaszania kopalni przez naciski z UE – mamy nieciekawą sytuację na rynku. Okazję do zarobku widzą prywatni inwestorzy.
Prywatna kopalnia Eko-Plus z Bytomia ma plany związane z uruchomieniem sąsiadującej kopalni KWK Radzionków. Tej pierwszej powoli kończy się złoże i jak się okazuje, potencjał wydobywczy jest zaraz obok.
Pierwsze kroki
Firma najpierw zbada znajdujące się tam złoże, a następnie ma w planach uruchomić wydobycie – o ile te okaże się opłacalne.
Póki co, do Ministerstwa Klimatu i Środowiska zostanie złożony wniosek o koncesję rozpoznawczą. Jak się okazuje, ta forma jest dużo prostszą metodą na wznowienie wydobycia, dlatego, że w przypadku koncesji wydobywczej należy dostarczyć raport środowiskowy RDOŚ. W odniesieniu do składanego wniosku wystarczy jedynie Karta Informacyjna Przedsięwzięcia, w której firma opisuje swoje plany.
Po otrzymaniu koncesji nastąpią prace rozpoznawcze złoża. Jeżeli rekonesans okaże się opłacalny, zostanie w następnej kolejności złożona koncesja na wydobycie. Uruchomienie wydobycia nie powinno już być skomplikowane.
W kopalni Radzionków nie było zagrożeń tąpnięciami, jednak ta sytuacja w ciągu tylu lat mogła ulec zmianie.
„Maszyny będziemy już mieć na miejscu, ponieważ do prowadzenia prac rozpoznawczych używa się tego samego sprzętu, co do wydobycia” – informuje prokurent.
Jest potencjał
Tadeusz Skotnicki, prokurent Zakładu Górniczego Eko-Plus w Bytomiu informuje, że zasoby kopalni są szacowane na 32 mln ton. Jednak nie oznacza to, że tyle uda się wydobyć.
Planuje się, że złoża byłyby wydobywane taką samą metodą jak w kopani w Bytomiu – czyli metodą chodnikową. Należy zatem sprawdzić stan wielu elementów, m.in. takich jak górotwór, a także kondycję pozostawionych w chodnikach obudów, należy również oszacować ewentualne zagrożenia i finalnie opłacalność inwestycji.
Czytaj również
Za ile kopalnie naprawdę sprzedają węgiel? Związkowcy zabrali świńskie głowy do Warszawy
mps