Śląskie: Chciał się popisać przed kolegami, ale mu nie wyszło [ZDJĘCIA] 20-latek naraził na niebezpieczeństwo cztery osoby
20-latek, chcąc popisać się przed kolegami, próbował wprowadzić swój pojazd w kontrolowany poślizg. W efekcie stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Kierowca wykonując nieprzemyślany manewr naraził na niebezpieczeństwo czworo pasażerów, z których jedna trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło w Nieboczowach (pow. wodzisławski). Kierujący volkswagenem polo 20-latek, jadąc po parkingu, w którym obowiązywała strefa ruchu między ulicą Wiejską i Rzeczną, zaciągnął nagle hamulec ręczny, próbując w ten sposób wprowadzić pojazd w kontrolowany poślizg. Jak pokazuje ten przykład technika jazdy pojazdem w kontrolowanym poślizgu nie jest taka prosta jak na filmach.
W efekcie tego nieudanego driftu, kierowca stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Mężczyzna w chwili zdarzenia przewoził czworo pasażerów. Do szpitala w Rybniku trafiła 17-latka z bólami w okolicy głowy, szyi i kręgosłupa. Ten nieprzemyślany manewr mógł się skończyć nawet tragicznie.
(źr. KPP Wodzisław Śląski)