Śląskie: Dwa płody znalezione w powiecie częstochowskim. Trwa śledztwo ws. dzieciobójstwa
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie dzieciobójstwa, po tym, jak w jednej spod częstochowskich miejscowości znaleziono dwa ludzkie płody. Matka, to prawdopodobnie 17-latka, o której ciąży nie wiedział nikt z rodziny.
17-latka trafiła do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie kilka dni temu. Lekarze stwierdzili, że dziewczyna znajduje się w stanie poporodowym. Dziewczyna na pytane lekarzy o to, gdzie są dzieci nie udzielała żadnej odpowiedzi. Lekarze wezwali więc policję.
Jak mówi prokurator Ozimek, policjanci w miejscu zamieszania nie znaleźli żadnego nowo narodzonego dziecka, dlatego też postanowili spenetrować okolicę i wtedy znaleźli płody, które umieszczone były z foliowych workach.
W najbliższych dniach zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, której celem jest ustalenie wieku płodów, tego, czy urodziły się żywe czy martwe oraz tego, jaka była przyczyna ich zgonu. 17-latka nadal jest w szpitalu, na razie nie można jej przesłuchać, dojdzie do tego wtedy, gdy zgodzą się na to lekarze – podaje Polsat News.
Rodzina 17-latki miała nie wiedzieć, że ta jest w ciąży.
Zgodnie z art. 149 Kodeksu karnego matka, która zabija dziecko w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 – czytamy na portalu Polsat News.