Śląskie: Kolejna osoba zginęła pod kołami śmieciarki WIDEO
Kolejny śmiertelny wypadek z udziałem śmieciarki. W Częstochowie kierowca takiego pojazdu potrącił 70-letnią kobietę, która zmarła na miejscu. Do podobnego wypadku doszło w listopadzie 2021 roku w Gliwicach. Wtedy pod kołami śmieciarki zginął 37-letni meżczyzna. Z kolei na początku czerwca w Katowicach kierowca samochodu dostawczego śmiertelnie potrącił 85-letnią kobietę.
Do wypadku doszło we wtorek rano na ulicy Drzymały w Częstochowie. Śmieciarka jechała wąską uliczką przy bloku mieszkalnym, żeby odebrać śmieci z kontenera. W pewnym momencie pod kołami ciężarówki znalazła się 70-letnia kobieta.
– Postępowanie wszczęte w tej sprawie będzie miało na celu wyjaśnienie wszelkich przyczyn i okoliczności tego zdarzenia. Postępowanie nadzoruje częstochowska prokuratura a prowadzi Komenda Miejska Policji w Częstochowie – mówi podkom. Sabina Chyra-Giereś, KWP w Katowicach.
To nie pierwsze tego typu zdarzenie w ostatnim czasie w województwie śląskim. 7 czerwca przy ulicy Ułańskiej w Katowicach kierowca forda transita śmiertelnie potrącił 85-letnią kobietę. Prawdopodobnie jej nie zauważył. W tej sprawie cały czas toczy się postępowanie.
– Obecnie przesłuchiwane są osoby, które mogły widzieć to zdarzenie. Powołany został również biegły z zakresu ruchu drogowego, który określi okoliczności wypadku. Niemniej jednak prowadzący postępowanie proszą o zgłaszanie się kolejnych świadków. Może ktoś w tym czasie przejeżdżał i uchwycił to zdarzenie nagrywając na kamerę samochodową – mówi podkom. Agnieszka Żyłka, KMP w Katowicach.
Niecałe dwa lata temu w Gliwicach pod kołami śmieciarki zginął 37-letni mężczyzna. Tam też wszystko działo się na osiedlowej drodze.
Rzecznik prasowy jednej z firm zajmujących się odbiorem odpadów zwraca uwagę na trudności, z jakimi spotykają się kierowcy odbierający odpady.
– Taki kierowca wjeżdżając gdzieś na uliczki osiedlowe musi zwracać uwagę naprawdę na bardzo wiele rzeczy. Te uliczki często są poblokowane przez samochody. W związku z tym wjeżdżając tak dużym autem, taką dużą śmieciarką musi uważać, żeby gdzieś między tymi samochodami się przecisnąć. W związku z tym jego uwaga skierowana jest często na to, żeby nie uszkodzić tych aut – mówi Piotr Tokarski, rzecznik prasowy Remondis.
Na razie nie wiadomo, kto był winny wypadku w Częstochowie. Niezależnie od wyników śledztwa, warto pamiętać, że w kontakcie z kilkunastonową ciężarówką pieszy nie ma szans. Dlatego widząc zbliżający się taki pojazd trzeba zawsze zachować szczególną ostrożność.
Paweł Jędrusik