Śląskie: Kolejna śmierć na torach. Co się dzieje?
Nie ma dnia byśmy nie pisali o kolejnym śmiertelnym zdarzeniu, do którego doszło na torach kolejowych. Co się dzieje? Tym razem śmierć w powiecie lublinieckim poniósł 31-letni mężczyzna.
Kolejny śmiertelny wypadek na torach w woj. śląskim. W czwartek 19 stycznia rano, ok. godz. 8.15 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu wpłynęła informacja o wypadku na torowisku w miejscowości Patoka koło Sierakowa Śląskiego w gminie Ciasna. To powiat lubliniecki.
22-latek zginął na torach
Pociąg osobowy potrącił tam 31-letniego mężczyznę. Do sytuacji doszło w znacznej odległości od peronów. Na razie nie wiadomo, czy była to próba samobójcza, czy nieszczęśliwy wypadek. To zostanie wyjaśnione w toczącym się postępowaniu.
Przypomnijmy. We wtorek do wypadku na torach doszło w Częstochowie, na szlaku Częstochowa – Wyczerpy, doszło o godz. 19:57. Ruch pociągów został najpierw całkowicie wstrzymany. Zginął mężczyzna.
Dzień wcześniej, w poniedziałek 16 stycznia, w Mysłowicach lokomotywa przejechała mężczyznę. Nie żyje, zginął na miejscu. Policja nie wie, czy była to próba samobójcza, czy tragiczny wypadek.
A w niedzielę kolei 15 stycznia w Orzeszu pociąg Katowice – Chałupki potrącił młodego mężczyznę. 22-latek również nie żyje.
Natomiast 5 stycznia 2023 w dwóch miejscach w Polsce pod kołami pociągów zginęły nastolatki. Do jednej tragedii doszło w Kętach, a do drugiej pod Warszawą. W obu przypadkach chodzi o 14-latki.
Jeśli facet nie żyje to nie była próba samobójcza tylko samobójstwo.
Próba jest wtedy gdy ktoś próbuje, ale mu się nie udaje.