Śląskie: Mężczyzna z zawałem był wożony od szpitala do szpitala! Zmarł po 10 godzinach

Mężczyzna z zawałem przez  kilka godzin był wożony od szpitala do szpitala – podaje RMF24.pl. 35-latek zmarł po 10 godzinach.

 

Były prezydent traci mandat, bo ma pianino? I co jest w poradniku „Jak przeżyć na SOR?” Sprawdźcie w TOP 5 SILESIA FLESZ!

 

Mężczyzna skarżył się na ból w klatce piersiowej. Trafił do szpitala w Wodzisławiu Śląskim, gdzie zrobiono mu badania. Później, jak wynika z relacji rodziny, 35-latek został przetransportowany do szpitala w Rydułtowach, gdzie – jak się okazało – nie było miejsca, podaje RMF24.pl.

Karetka zawróciła do Wodzisławia Śląskiego, ale koniec końców, mężczyzna znowu trafił do Raciborza – tam zmarł. Wszystko miało w sumie trwać 10 godzin.

W wodzisławskim szpitalu trwa wewnętrzna kontrola.

To nie jedyna afera ze szpitalem w roli głównej w ostatnim czasie. Najgłośniejszym echem odbiła się sprawa zgonu 39-latka po wielogodzinnym pobycie na izbie przyjęć Sosnowieckiego Szpitala Miejskiego. Szpital opublikował teraz listę działań, jakie podjęto podczas przyjęcia. Zawieszono też lekarza, który przyjmował pacjenta. Samorząd lekarski podkreśla że szpitale często mają problem z liczbą lekarzy, którzy są w stanie przyjąć pacjentów.

CZYTAJ TAKŻE: Dramat na SOR-ze w Zawierciu! Młoda kobieta z udarem nie otrzymała pomocy? [WIDEO]

Dramat na SOR-ze w Zawierciu! Młoda kobieta z udarem nie otrzymała pomocy? [WIDEO]