Śląskie: Nie dostał pieniędzy, więc podniósł na nią rękę. Wyrodny syn pobił 90-letnią matkę
54-latek z Poraja pobił swoją 90-letnią matkę. Pijany mężczyzna wszedł do jej mieszkania i zażądał pieniędzy na alkohol, kiedy ich nie dostał, podniósł na staruszkę rękę.
Policjanci z Komisariatu Policji z Koziegłów zostali skierowani do jednego z mieszkań w Poraju, gdzie 90-letnia kobieta miała zostać pobita przez swojego syna.
Chciał pieniędzy
Na miejscu mundurowi zastali roztrzęsioną seniorkę. Z relacji kobiety wynikało, że jej pijany syn przyszedł do mieszkania i zażądał pieniędzy na alkohol. Kiedy odmówiła, ten wszczął awanturę, podczas której zaczął ją bić, szarpać za włosy, a kiedy upadła, kopać.
Zaniepokojony brakiem kontaktu z ciotką krewny, przyjechał sprawdzić, czy nie stało się coś złego. Gdy dowiedział się, co się wydarzyło, o całym zdarzeniu powiadomił policję i pogotowie.
Policjanci dobrze go znali
Mundurowi zatrzymali dobrze im znanego 54-latka, który miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Domowy oprawca trafił do policyjnego aresztu, a seniorkę przetransportowano karetką pogotowia do szpitala.
Już wcześniej „siedział”
Jak się okazało, w maju ubiegłego roku 54-latek opuścił mury więzienia, gdzie odbywał wyrok również za znęcanie się nad matką. Prokurator, analizując materiał dowodowy, nie mając wątpliwości co do zasadności, wystąpił z wnioskiem o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego wobec sprawcy. Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu wyrodnego syna 90-latki. Aresztowanemu 54-latkowi grozi teraz kara nawet 5 lat więzienia.