Śląskie: Policjanci pomogli złapać konia, który postanowił wybrać się na spacer…
Niecodzienna interwencja w Orzeszu w pow. mikołowskim
Do zdarzenia doszło 24 grudnia w godzinach porannych. Policjanci dostali zgłoszenie, że w lesie w Orzeszu biega samotny koń, który najprawdopodobniej mógł uciec ze stadniny. Do akcji wkroczyli dzielnicowi.
– Wczoraj rano około godziny 9.00 dyżurny z orzeskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o biegającym po lesie koniu, który prawdopodobnie uciekł ze stadniny. Na miejsce skierowani zostali dwaj dzielnicowi. Mundurowi szybko dotarli do punktu, w którym znajdowało się zdezorientowane i wystraszone zwierzę. – podaj w komunikacie policjanci z KPP w Mikołowie. Złapanie konia, szczególnie wystraszonego do prostych zadań nie należało, ale policjanci wpadli na pewien pomysł. Użyli linki holowniczej, która znajdowała się w radiowozie i dzięki temu, zwierzę zostało złapane. Historia jak na wigilijną przystało, skończyła się dla konia szczęśliwie. – Natychmiast rozpoczęli poszukiwania właściciela. Klacz szczęśliwie wróciła już do swojego domu. – napisali dalej.
Pozostaje mieć nadzieję, że o północy w wigilię, zwierzę wytłumaczyło swoim właścicielom, dlaczego postanowiło opuścić stadninę i wybrać się na samotny spacer po lesie.
autor: Bartosz Bednarczuk