Śląskie: Policjanci wydobyli z nagrzanego samochodu psa. Jeszcze chwila i mogło być za późno [ZDJĘCIA]
W ponad 30-stopniowym upale, w miejscu nasłonecznionym zostawili w samochodzie psa, a sami poszli na gofry. Wycieńczone zwierzę na szczęście dostrzegli przechodnie i zaalarmowali mundurowych. Ci wydostali psa z samochodu, schłodzili i napoili, a potem skontaktowali się z jego właścicielami.
Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!
Oficer dyżurny policji w Żorach odebrał zgłoszenie o pozostawionym w samochodzie psie, którego stan i zachowanie miały wskazywać na to, że jest wycieńczony. Interweniujący policjanci potwierdzili ten fakt. W ponad 30-stopniowym upale, na parkingu przed centrum handlowym zastali pozostawionego wewnątrz yorka, który ledwie dyszał.
Na szczęście w samochodzie była uchylona lekko szyba, dzięki czemu jeden z mundurowych zdołał ją otworzyć i wyciągnąć osłabionego psa. Kiedy policjanci napoili i schłodzili czworonoga, przyjrzeli się jego obroży i dostrzegli, że jest na niej zapisany numer do właściciela. Natychmiast skontaktowali się z nim i nakazali powrót do samochodu.
Małżeństwo z Jastrzębia-Zdroju tłumaczyło, że pies został w samochodzie tylko na chwilę, gdyż właściciele poszli zamówić w tym czasie gofry. Jak się okazało po przejrzeniu monitoringu, było to 20 minut, które wystarczyły, aby pojazd się nagrzał, a zwierzę znalazło w stanie wycieńczenia.
– Apelujemy po raz kolejny — NIE POZOSTAWIAJCIE w samochodach, zwłaszcza w tak upalne dni, swoich dzieci, czy zwierząt. Gdy na zewnątrz panują wysokie temperatury, wystarczy zaledwie kilka minut, aby narazić je na przegrzanie, a nawet śmierć – mówią śląscy policjanci i zapowiadają, że w tego typu sytuacjach zawsze będą reagowali w podobny sposób
źródło: Policja Śląska red: W.Żegolewski
Polska sprzedała Australii milion szczepionek
Z Afganistanu i Iraku do pogotowia w Katowicach. Żołnierze wspomagają WPR Katowice
Groźny wypadek pod Tarnowskimi Górami. Samochód osobowy wbił się w kombajn [FOTO]