Kilkanaście pożarów w jeden weekend. Zaczął się sezon na bezmyślne wypalanie traw [WIDEO]
Spłonęły łąki w okolicy plaży w Będzinie i 9 ha w Siewierzu
Zaczęło się bezmyślne wypalanie traw na wiosnę. Co z tego, że można dostać grzywnę, a nawet areszt. Strażacy interweniowali już kilkanaście razy. M.in. pożar łąk był w Siewierzu i Będzinie, gdzie ogień zniszczył okolice miejskiej plaży i zagrożone było pobliskie osiedle.
Wystarczyło kilka słonecznych dni, aby w marcu ponownie pojawił się problem pt. wypalanie traw. Jak mówią strażacy, wraz z nadejściem wiosny takich zdarzeń może być jeszcze więcej. Tylko w miniony weekend strażacy w woj. śląskim interweniowali kilkanaście razy. Między innymi w Będzinie.
-W ostatnich dniach na terenie powiatu będzińskiego mieliśmy do czynienia z dwoma ogromnymi pożarami. Pierwszy w Siewierzu, w którym spłonęło około 90 hektarów traw oraz część lasu. Drugi pożar miał miejsce w niedzielę. To był pożar w Będzinie, w okolicach plaży miejskiej. Spłonęło tam 9 hektarów traw. Zagrożone było osiedle. Dzięki naszym działaniom oraz naturalnej barierze, jaką stanowiła rzeka Przemsza, udało się opanować ten pożar – mówi st. kpt. mgr inż. Krystian Biesiadecki, rzecznik prasowy KPPSP w Będzinie.
Pożar traw był też na hałdzie w Łaziskach Górnych. Z ogniem na powierzchni około 5000 m kw. walczyło siedem zastępów straży pożarnej. W ostatnich dniach strażacy interweniowali też między innymi w Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej czy Koziegłówkach w powiecie myszkowskim, gdzie ogień objął aż 80 hektarów. Wszystko przez wypalanie traw.
CZYTAJ TEŻ W TVS:
NIE MASZ RĘKI DO ROŚLIN, A MARZY CI SIĘ ZIELONY DOM. PORADY EKSPERTA
Więcej pożarów w całym regionie
Tylko w weekend 19 – 20 marca 2022 było ponad 300 zdarzeń. Niestety, w powiecie cieszyńskim była jedna ofiara śmiertelna. To 81-latek, na którego ciało strażacy natknęli się podczas gaszenia pożaru.
-Liczba pożarów drastycznie wzrosła w ciągu ostatnich praktycznie kilkunastu dni. Od czasu, kiedy temperatury już są dodatnie, jest ciepło, nie ma deszczu i śniegu – liczba pożarów wzrosła. Od początku marca tych pożarów już jest ponad 1300, Mówimy o pożarach łąk, traw i nieużytków. Natomiast od początku roku to ponad 1500 zdarzeń – mówi mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzecznik prasowy KWPSP w Katowicach.
W przypadku gwałtownej zmiany kierunku wiatru, pożary traw bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy czy zabudowania.
Osoby, które podpalają trawy, muszą również liczyć się z konsekwencjami prawnymi.
-Zgodnie z tymi przepisami za wypalanie traw, zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, a także przepisami kodeksu wykroczeń, sprawca może być ukarany grzywną nawet w wysokości 5 tysięcy złotych. Może również otrzymać karę aresztu – mówi st. sierż. Marcin Szopa, rzecznik prasowy KMP w Będzinie.
Wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych i niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym. Cierpią też zwierzęta, które żyją w trawach – np. jeże.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Monika Taranczewska