Śląskie: Śmiertelne zaczadzenie w Radlinie. Jedna osoba nie żyje, dwie trafiły do szpitala
Jedna osoba zmarła w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Kolejne dwie z objawami zaczadzenia trafiły do szpitala. Okoliczności tego tragicznego zdarzenia, do którego doszło w jednym z radlińskich domów jednorodzinnych, wyjaśniają policjanci.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Jak się patynuje buty po śląsku i dlaczego prowadzący ma twarz jak Multipla? 😉
Do zdarzenia doszło w środę, 27 lutego, po godz. 12.00. Dyżurny wodzisławskiej komendy został powiadomiony przez dyspozytora wojewódzkiego centrum powiadamiania ratunkowego, że w jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy Stalmacha w Radlinie, doszło najprawdopodobniej do zatrucia domowników tlenkiem węgla. Gdy policjanci dojechali na miejsce, strażacy w aparatach tlenowych już sprawdzali budynek. Z wnętrza domu wynieśli trzy osoby. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, 85-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Na miejsce skierowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którym 84-letnią kobietę przetransportowano do szpitala w Siemianowicach. Z objawami zatrucia tlenkiem węglą do rybnickiego szpitala trafił także 56-latek.
W czynnościach na miejscu zdarzenia brał udział prokurator, który zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłego oraz biegły z zakresu wentylacji i technik kryminalistyki. Prawdopodobną przyczyną śmierci 85-latka było zatrucie tlenkiem węgla, wynikające z niedrożności instalacji kominowej. Teraz policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności i przyczyny tego nieszczęśliwego wypadku.
źr. Śląska Policja