Śląskie: Swoje trzeba odstać. Ogromne kolejki w biurach paszportowych [WIDEO]
Zbliżają się wakacje, więc coraz więcej ludzi chce wyrobić sobie paszport. Wprawdzie kolejki nie są już tak duże, jak w lutym czy w marcu, kiedy po agresji Rosji na Ukrainę mieszkańcy regionu tłumnie ruszyli do biur paszportowych, ale i tak trzeba swoje odstać.
-To było dzisiaj trzecie podejście i dzisiaj się akurat udało tak w sam raz, ale wcześniej jak byłem to kolejki były i biletów brakowało, także dzisiaj się udało i dość sprawnie to poszło, nawet ludzi dzisiaj teraz nie ma tak, że jakoś wyjątkowo, początek tygodnia – mówi Damian, mieszkaniec Katowic.
– Pierwsze podejście, ale brat mówił, że bardzo szybko teraz w tej chwili, bardzo sprawnie, także rewelacja, dlatego szybko spieszymy z żoną, wróciliśmy teraz znad morza i lecimy szybko zrobić paszport – mówi Łukasz, mieszkaniec Katowic.
Wniosek paszportowy można złożyć w dowolnym miejscu. W tym samym trzeba go odebrać.
– Jak długo pani czekała na ten dokument?
-Bardzo szybko około tygodnia.
– Tydzień temu pani składała?
-Tak, tylko ja składałam w Sosnowcu – mówi Aleksandra Nowak, mieszkanka Będzina.
W kwietniu w całym województwie śląskim przyjętych zostało ponad 13 tysięcy wniosków paszportowych. W marcu było ich o 17 tysięcy więcej.
– Kolejki są w każdej jednostce naszej, w Katowicach jest troszeczkę może wygodniej, bo mamy system kolejkowy, który usprawnia tą obsługę. Więc te osoby, które pobiorą bilecik w danym dniu maja tę gwarancję obsługi, więc jest na pewno wygodniej – mówi Dorota Sierzchała, z-ca kierownika oddziału paszportowego w Katowicach.
Ze względu na duże zainteresowanie wyrobieniem paszportu, cały czas będą obowiązywały tak zwane soboty paszportowe. Do końca czerwca w Bielsku-Białej, Częstochowie i Katowicach. Dodatkowo w każdy czwartek godziny pracy biur paszportowych w tych miastach będą wydłużone do godziny 18:00.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Monika Taranczewska