Śląskie: Syn wyłudzał, a ojciec je ukrywał. Straty oszacowano na ponad 2 mln złotych
Policjanci z Bielska-Białej zatrzymali dwóch mężczyzn – ojca i syna, podejrzanych o oszustwa. 36-latek, w wyniku nielegalnego procederu, z którego uczynił sobie stałe źródło dochodu, wyłudził od pokrzywdzonych kwotę ponad 2,2 mln zł. Jego 65-letni ojciec ukrywał te pieniądze na rachunkach bankowych.
Śledczy z komisariatu IV w Bielsku-Białej i prokuratorzy z Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała Północ, pracują nad sprawą licznych oszustw, których początek datuje się na czerwiec 2015 roku. Były makler giełdowy nawiązał kontakt ze swoimi kontrahentami, których mamił obietnicą szybkiego zysku. Wystarczyło mu przekazać najpierw kwotę około 10 tys. zł, którą inwestował w obligacje. Z inwestorem zawierał umowę, po czym przekazywał mu wypracowane w ten sposób spore odsetki. Pokrzywdzeni, zachęceni szybkim zyskiem, przekazywali oszustowi coraz wyższe kwoty – nawet kilkaset tysięcy złotych. Niektórzy zaciągali na ten cel wysokie pożyczki. Sprawca, po otrzymaniu większej gotówki, urywał kontakt z pokrzywdzonymi. W ten sposób 13 ustalonych do tej pory pokrzywdzonych, straciło przeszło 2,2 mln zł.
Policjanci wkroczyli do mieszkania podejrzanego mężczyzny. Po zatrzymaniu 36-latka, funkcjonariusze w czasie przeszukania, zabezpieczyli komputery, laptopy i telefony komórkowe. Sprawca usłyszał zarzuty i został doprowadzony do prokuratury i sądu. Bielski sąd podjął już decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Za popełnione oszustwa, z których zatrzymany uczynił sobie stałe źródło dochodu, grozi mu nawet do 15 lat więzienia.
Główny „mózg” tego przedsięwzięcia został zatrzymany i rozliczony. Mężczyzna twierdził, że przywłaszczoną gotówkę roztrwonił na gry hazardowe. Śledczy nie dali wiary tym wyjaśnieniom. Wciąż pracowali nad sprawą, chcąc odzyskać pieniądze. Szybko ustalili, że zatrzymanemu, byłemu już maklerowi, w przestępczym procederze pomagał ojciec. Kilka dni temu 65-latek został zatrzymany. Jak się okazało, mężczyzna uruchomił na swoje nazwisko rachunek bankowy, na które jego syn przelewał gotówkę. Wysokie kwoty były natychmiast transferowane na kolejne konta. Czynności te miały udaremnić lub znacznie utrudnić stwierdzenie ich przestępczego pochodzenia, a także miejsca umieszczenia, a zarazem wykrycia i zajęcia gotówki. Sprawca z popełnianych przestępstw uczynił sobie stałe źródło dochodu. Prokurator przedstawił mu już zarzuty i zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju. Policjanci zabezpieczyli też mienie podejrzanego na poczet grożących mu przyszłych kar i grzywien. Grozi mu do 10 lat za kratami. Jego syn w dalszym ciągu przebywa w areszcie.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Śledczy ustalają kolejnych pokrzywdzonych. Osoby, które mogły paść ofiarą oszusta, proszone są o pilny kontakt z Komisariatem Policji IV w Bielsku-Białej przy ul. Komorowickiej 235, tel. 33 8270400, adres e-mail: kp4@bielsko.ka.policja.gov.pl.
(źr: Śląska Policja)