To już kolejny przypadek, kiedy dzięki postawie świadka, być może nie doszło do tragedii. Mężczyzna powiadomił policjantów o starszej kobiecie, która w środku nocy, ubrana jedynie w piżamę i kapcie szła środkiem drogi. Interwencja mundurowych zakończyła się szczęśliwie. Po ustaleniu tożsamości kobiety, 80-latka trafiła pod opiekę córki.
W poniedziałek (02.04), około godziny 2.00, zaniepokojony mężczyzna zaalarmował policjantów, że ulicą Partyzantów w kierunku huty, idzie kobieta w podeszłym wieku, ubrana jedynie w piżamę i kapcie. Patrol kryminalnych pojechał w wymienione przez mężczyznę, miejsce. Funkcjonariusze zauważyli idącą drogą, opisywaną kobietę. Kontakt ze starszą panią był bardzo utrudniony. Nie wiedziała gdzie mieszka i dokąd idzie. Była zupełnie zdezorientowana i do tego wyziębiona. Temperatura w nocy spadła wówczas poniżej zera, dodatkowo padał śnieg. Policjanci, po ustaleniu jej danych osobowych oraz miejsca zamieszkania, przekazali 80-latkę pod opiekę córki. Gdyby nie prawidłowa reakcja świadka oraz natychmiastowe działanie policjantów, nie wiadomo jak potoczyłby się dalszy los 80-letniej mieszkanki Myszkowa.
(źr: Śląska Policja)
